poniedziałek, 30 czerwca 2014

OSIEROCONE KOCIAKI W POTRZEBIE

Te trzy maleńkie kocięta osierociła kotka, którą dziś przejechał samochód. Maluchy mają około miesiąca. Jeszcze nie jedzą samodzielnie. Są karmione przez ludzi, którzy im udzielili schronienia. Prawdopodobnie to będę dwa kotki i jedna kotka. Szukamy im pilnie domu tymczasowego, gdyż tu gdzie są obecnie, mogą zostać jedynie do środy. Za dwa do trzech tygodni, będą gotowe do adopcji. Wszystkie zainteresowane osoby adopcją tymczasową lub stałą prosimy o kontakt telefoniczny na numer 501 179 180 lub 513 568 023.




ADOPCJA CZIKI

Te dwie śliczne suczki trafiły do schroniska cztery miesiące temu. Na początku były mocno wystraszone nową sytuacją. Otrzymały imiona: Mika i Czika. Mniejsza z nich, Mika, łagodna i przyjacielska już w kwietniu została adoptowana. Dziś los uśmiechnął się do Cziki. Cieszymy się, że ta mała, sympatyczna suczka znalazła się w dobrych rękach. Gratulujemy nowym właścicielom i czekamy na relacje z nowego domku.

sobota, 28 czerwca 2014

SZCZĘŚLIWE W TYM TYGODNIU

Końcówka tego tygodnia okazała się bardzo szczęśliwa dla trzech podopiecznych z naszego schroniska. W czwartek schronisko opuścił Misiek. Bardzo się cieszymy, że po tylu różnych perypetiach życiowych, ulicznej włóczędze, adopcji, ucieczce i powrocie do schroniska udało mu się znaleźć dom. Ten psiak już dawno sobie na to zasłużył. Mamy nadzieję, że właściciele do których trafi w lipcu to już będzie ostatni przystanek w jego życiu.






W piątek los uśmiechnął się do jednej z sióstr od szczeniaka przebywających w schronisku: Figi. Młoda, sympatyczna suczka zapewne szybko zdobędzie serca nowych właścicieli.










Natomiast dziś do domku pojechała urocza, przyjacielska i oddana  Perełka. Jej przyjaciółce Mimi widocznej na zdjęciu obok, będzie na pewno Perełki brakować.
Gratulujemy wszystkim nowym właścicielom psiaków i życzymy powodzenia!
Jednocześnie serdecznie zapraszamy do kolejnych adopcji - schronisko nigdy nie zastąpi psom własnego domku!

poniedziałek, 23 czerwca 2014

WYSTAWA KONI W PRYMUSOWEJ WOLI

Wczoraj nasze stowarzyszenie miało przyjemność podziwiać wystawę koni w Prymusowej Woli. Wystawiane były zarówno konie do jazdy wierzchem jak i konie do powożenia. Niesamowity widok, ciekawe powozy z różnych epok, wymyślne uprzęże, mnóstwo interesujących informacji na temat ras koni i ich hodowli.
Na zakończenie odbył się przepiękny pokaz jazdy na koniu w rytm muzyki, w wykonaniu pięknej Amazonki, wielokrotnej medalistki w Polsce i na świecie w tej kategorii.
Wszystkim nagrodzonym na wczorajszej wystawie serdecznie gratulujemy a panu wójtowi gminy Sławno Tadeuszowi Wojciechowskiemu oraz Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii Włodzimierzowi Skorupskiemu dziękujemy za zorganizowanie takiej profesjonalnej imprezy.


















niedziela, 22 czerwca 2014

PRZYCHODNIA DLA ZWIERZĄT NA PIĄTKĘ

Przychodnia Dla Zwierząt w Opocznie ul. Staromiejska 37, 
26-300 Opoczno,  tel. 044 7552533

Serdeczne podziękowania dla lekarzy weterynarii z ulicy Staromiejskiej, za pomoc niesioną naszym bezdomnym, ulicznym i schroniskowym zwierzakom!

STUDIO REKLAMY NA PIĄTKĘ!


Radosław Głusiński
nr tel. 796 532 001
e-mail: katon@joint.com.pl

Adres: ul. Błonie 1a, 26-300Opoczno









Serdeczne podziękowania za sympatyczny projekt i ekspresowe wykonanie baneru reklamowego dla naszego stowarzyszenia !

DRUKARNIA NA PIĄTKĘ!

Drukarnia Konrad Jamorek
DTP i Produkcja
ul. Przemysłowa 5
26-300 Opoczno
tel. 44 754 84 34
fax: 44 755 51 84
e-mail: dtp@drukarnia.opoczno.pl

Serdeczne podziękowania za bezinteresowną i bezpłatną pomoc w drukowaniu ulotek informacyjnych dla naszego stowarzyszenia.

sobota, 21 czerwca 2014

KOTKA DO ODDANIA

Aktualizujemy wiadomość - kotka znalazła już dom.


Dotychczasowi właściciele tej uroczej, młodej kotki Kici szukają dla niej nowego domku. Zmieniają miejsce zamieszkania, tam gdzie będą mieszkać dziecko ma uczulenie na kocią sierść. Nie mogą więc jej zabrać ze sobą. Kotka ma 3 lata, jest bardzo przyjazna, ułożona, spokojna, przyzwyczajona do życia w mieszkaniu, niczego nie niszczy. Nie bywa agresywna. Nie była sterylizowana. Miała raz małe kotki. Przyzwyczajona do dzieci. Ma transporter i kuwetę. Osoby zainteresowane adopcją kotki proszone są o kontakt 501 179 180.






MŁODY LABRADOR - CZYJA ZGUBA?

Ten oto młody labrador błąkał się dziś po ulicy Partyzantów i ulicy Kopernika bez opiekuna. Pies nie miał obroży ale wygląda na takiego, który jeszcze niedawno miał właściciela. Ma ładna sierść. Był głodny. Byś może komuś uciekł podczas spaceru i ma problem z powrotem do domu. Niestety nie udało nam się go zatrzymać. Ale oferujemy pomoc przy poszukiwaniach gdyby znalazł się właściciel. Jeżeli ktoś rozpoznaje pieska, prosimy o kontakt.





















piątek, 20 czerwca 2014

ODWIEDZINY W SCHRONISKU

Dziś w schronisku wszystkie pieski przywitały nas jak zwykle głośnym szczekaniem. Głośno domagały się głaskania. Chętnie pozowały do zdjęć przepychając się pod siatką, każdy chciał być na pierwszym planie.
Odwiedziny rozpoczęliśmy od widocznej na zdjęciu, białej suczki. Niedawno opuściła kwarantannę. Suczka otrzymała imię Blanka. Blanka trafiła do schroniska ze ślepym jeszcze miotem, który uśpiono. Teraz dochodzi do siebie po porodzie i wielomiesięcznej tułaczce. Jest bardzo posłuszna w stosunku do człowieka, natomiast w boksie troszkę rządzi. Jest bardzo skoczna, potrafi wspiąć się po siatce i przeskoczyć ogrodzenie.
 Na zdjęciu obok niej Dama, piękna suczka średniej wielkości ale ma charakter. Nie daje sobie w kaszę dmuchać.



 

W boksie obok i na zdjęciu Tina, starsza suczka ale bardzo przyjazna dla człowieka, uwielbia wodę, sama podbiega do pracownika gdy spłukuje wybieg, żeby ją pomoczyć. Jeszcze dwa lata temu rządziła w boksie, teraz prym wiodą młodsze koleżanki. Tina przyjęła nas cieplutko, przytuliła się do siatki, żeby ją troszkę pogłaskać. Serdecznie polecamy Tinkę do adopcji, będzie dzielnie bronić swojego podwórka.






Z ogromną tęsknotą przy każdym pojawieniu się człowieka, swego pana wypatruje kudłaty Szeryf. Piękny, puchaty psiak wielkości owczarka niemieckiego. przyjazny dla człowieka, toleruje inne psy, nie wszczyna awantur w boksie. Polecamy do adopcji dla osób posiadających podwórko.






Jeszcze dłużej na swoją szansę oczekuje nasz schroniskowy królewicz - Supeł. Bardzo urokliwy, długowłosy, średniej wielkości pies. Mimo, iż lekko utyka na tylną łapkę świetnie daje sobie radę w boksie. Początkowo trudno mu było znieść inne psy w otoczeniu teraz już się wyciszył i złagodniał. W stosunku do człowieka bardzo przyjazny, uwielbia głaskanie, czesanie itp zabiegi.






Bardzo ładnie prezentuje się też Vito. Nie wiemy jakim jest mieszańcem ale ma bardzo ciekawe umaszczenie i niespotykaną sierść. Jest bardzo przyjazny dla człowieka, nie zaczepia innych psów. Wart zainteresowania. Będzie kiedyś prawdziwa ozdobą czyjegoś podwórka.









Wszystkie pieski serdecznie pozdrawiają mieszkańców Opoczna i przypominają o swoim istnieniu. Prosimy adoptować - nie kupować.




środa, 18 czerwca 2014

KOLEJNA SUNIA NA ULICY

Aktualizacja - suczka znalazła dom. Państwo, którzy ją adoptowali mają już identycznego psa. Gdyby nie płeć ciężko by było je rozróżnić. Trzymamy kciuki za suczkę i jej nowych właścicieli.

Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańców Ostrowa o bezdomnej suczce, która pojawiła się w miejscowości około 2 tygodni temu. Nikt jej nie szuka i nikt o nią nie pyta. Suczka jest młodziutka, nie ma najprawdopodobniej jeszcze roku. Jest bardzo przyjacielska, przymilna, łagodna, posłusznie reaguje na przywołanie. Bardzo przyjaźnie nastawiona jest do dzieci. Również przyjazna do innych psów. Jest urocza i ma zadbaną sierść co oznacza, że do niedawna miała właścicieli. No ale przecież zbliżają się wakacje... Jest też wygłodzona i zapchlona. Prosimy o przyjrzenie się zdjęciom, może ktoś rozpozna zgubę. Jeżeli nie to suczka najprawdopodobniej trafi do schroniska. Prosimy również o pomoc w odpchleniu suczki. Może ktoś z państwa dysponuje takim środkiem a nie jest mu  potrzebny i zechce się z nami podzielić. Będziemy bardzo wdzięczni. Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt 501 179 180.


poniedziałek, 16 czerwca 2014

FOKUS ZABRANY Z ULICY

Nasz sympatyczny Fokusik w typie sznaucera olbrzyma, który błąkał się po całym mieście dziś został zabrany do schroniska. Nie dawał sobie rady na ulicy, z wielu miejsc był przeganiany i straszony kijem. Reagowano na niego stereotypowo, skoro duży to pewnie groźny. Ale groźny nie jest, wręcz przeciwnie. Łagodny, przyjaźnie nastawiony do ludzi i innych psów. Spokojnie dał sobie założyć smycz i obrożę. Posłusznie wsiadł do samochodu. Widać, że sam ma już dość bezpańskiej tułaczki i głodu. Ale schronisko nie zastąpi kochającego właściciela, dlatego liczymy na Waszą pomoc. Ogłaszajcie i udostępniajcie naszego Fokusika. Osoby zainteresowane adopcją są proszone o kontakt 501 179 180. Jest możliwość przeprowadzenia zabiegu kastracji.


WSPARCIE NASZEJ DZIAŁALNOŚCI

Wczorajsza wystawa zaowocowała nawiązaniem współpracy z właścicielami nowo otwartego sklepu zoologicznego w Opocznie. Nie skończyło się na wymianie wizytówek. Właściciele sklepu zaoferowali nam pomoc w naszej działalności. Już dziś otrzymaliśmy dary w postaci karmy, które przekazaliśmy naszym wolontariuszom dokarmiającym bezpańskie zwierzęta. Serdecznie dziękujemy za ten serdeczny gest i zapraszamy do dalszej współpracy. Nasza działalność jest społeczna i każdy taki dar jest dla nas na wagę złota.



niedziela, 15 czerwca 2014

WYSTAWA ZWIERZĄT DOMOWYCH



Nasze stowarzyszenie dziś miało przyjemność gościć na Wystawie Zwierząt Domowych w Szkole Podstawowej nr 3 w Opocznie. Wystawa była połączona z konkursem na najpiękniejsze zwierzę w 11 kategoriach: psy rasowe, psy nierasowe, koty, króliki, szynszyle, chomiki, rybki, żółwie, ptaki, świnki morskie i koszatniczki. Łącznie w wystawie wzięło udział około 40 uczestników ze swoimi pupilami. Jury, w tym nasza pani prezes, miało ciężki orzech do zgryzienia. Ostatecznie udało się wyłonić zwycięzców, którzy dzięki sponsorom otrzymali atrakcyjne nagrody dla swoich podopiecznych. My wręczyliśmy Dyplomy Młodego Opiekuna Zwierząt. Bardzo nam się podobała ta impreza, za którą serdecznie dziękujemy organizatorkom: pani Beacie Ferensztajn oraz pani Edycie Skorupskiej. Mamy nadzieję, że pomysł takich imprez zakiełkuje również w innych szkołach. Taka impreza świetnie integruje uczniów, nauczycieli i rodziców, jednocześnie uczy szacunku do zwierząt i doceniania ich wartości. Wierzymy, że  dzięki takim imprezom rośnie nam pokolenie młodych, wrażliwych, przyszłych wolontariuszy.


































A tu pamiątkowe zdjęcie po zakończeniu wystawy.

sobota, 14 czerwca 2014

ZNAJOMOŚĆ PRZEPISÓW PRAWA

Znajomość przepisów prawa w Polsce jest raczej niska. Często spotykamy się z brakiem jego przestrzegania
w naszym codziennym życiu. Szczególnie jest to widoczne na przykładzie Ustawy o Ochronie Zwierząt. Obowiązuje ona w Polsce od 21 sierpnia 1997 roku.
Zacznijmy analizę od Art.1 pkt. 1 – „Zwierzę jako istota zdolna do odczuwania cierpienia
nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”
.
Jest to najważniejszy zapis ustawy,
a przecież wielokrotnie łamany. Przykładem tego są nasze ulice pełne porzuconych jak śmieci, bezpańskich zwierząt. Wszystkie one jeszcze niedawno miały swoich właścicieli. Może kilka procent pochodzi z dzikich miotów. Osoby te porzucając zwierzęta właśnie złamały prawo. Człowiek odpowiedzialny, jeżeli ma problem
z opieką nad psem, kotem szuka pomocy, ogłasza zwierzę, znajduje mu inny dom. Wyrzucenie stworzenia na ulicę bez ochrony i opieki, jest niedopuszczalnym wyrazem braku szacunku i zachowaniem karygodnym. Niestety jest
na to społeczne przyzwolenie. A szkoda, bo gdyby tak posypały się mandaty to poziom odpowiedzialności tych właścicieli znacznie by się podniósł. A gmina uzyskałaby dodatkowe środki i mogła je przeznaczyć na ponadplanowe sterylizacje czy kastracje zwierząt.
Art.6 pkt. 1a – „Zabrania się znęcania się nad zwierzętami.” W zapisie tym chodzi o świadome zadawanie
lub dopuszczanie do zadawania bólu i cierpień min. poprzez:
- umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia;
- bicie zwierząt przedmiotami twardymi lub ostrymi, bicie po głowie, brzuchu, kończynach;
- złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;
- utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania
lub  niechlujstwa;
- porzucenie zwierzęcia a w szczególności psa lub kota, przez osobę pod opieką której pozostaje;
- utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody…;
To tylko kilka wybranych, ważnych zapisów, tych punktów jest więcej. Jak często jesteśmy świadkiem sytuacji
w której łamane są te zapisy? Często. Codziennie przeganiane są bezdomne zwierzęta z okolic naszych domów
i bloków, nie raz przy pomocy kija. To nie są agresywne psy bo do agresywnych strach się zbliżyć. Razy i cięgi otrzymują te łagodne, słabsze, żebrające o jedzenie albo tzw. szczekacze bo przeszkadzają. Przykład? „Bezdomny przylepa” z ul. Kossaka o którym pisaliśmy niedawno na naszej stronie („stowarzyszeniepz.blogspot.com”), którego w porozumieniu z Urzędem Gminy musieliśmy zabrać do schroniska, po ataku na niego agresywnego mężczyzny
z kijem.
Codziennie w naszej gminie pojawiają się nowe, porzucone psiaki. Często widzimy taką sytuację lub znamy ich byłych właścicieli. Niewiele osób reaguje i zgłasza gminie, nam czy Straży Miejskiej taki fakt.
Art.9 pkt.2 – „Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m”. Wiele psów na łańcuchu w naszym otoczeniu spędza całe  życie
a jego długość rzadko osiąga 3 metry. Ciasne kojce, prawie klatki a w nich duże psy, to też niestety częsty widok. Ale wiedzą o tym głównie  tylko sąsiedzi i milczą. Reagujmy, zwracajmy uwagę takim właścicielom, zgłaszajmy odpowiednim organom, instytucjom, stowarzyszeniom. Przecież to łamanie prawa. Nic się nie zmieni w sytuacji tych zwierząt dopóki my nie zmienimy naszej postawy. A przecież prawo jest po zwierząt stronie.
Art.10a pkt. 2 – „Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych”. Legalna hodowla powinna być zgłoszona do Urzędu Skarbowego i zarejestrowana w ogólnokrajowych organizacjach społecznych zajmujących się hodowlą rasowych zwierząt. Niestety pseudohodowli nastawionych na zysk, nie dbających o dobro zwierząt jest bardzo wiele. My sami się do tego przyczyniamy kupując od nich zwierzęta. Popyt czyni podaż. Nie kupujmy
z pseudohodowli. Tak wiele rasowych zwierząt szuka domu. Są ogłaszane w prasie i Internecie, wystarczy rozejrzeć się, popytać, poszukać. Nawet w naszym schronisku aktualnie mamy wyżła szorstkowłosego Sproketa i husky Tofika. Niedawno dom znalazła oddana do schroniska suczka w typie yorka. Na ulicy jeszcze biega Fokus w typie sznaucera. Z ulicy dwa miesiące temu zabraliśmy pełno rasowego boksera, któremu już znaleźliśmy dom.
Nie bójmy się przestrzegać prawa, nie bójmy się zgłaszać aktów jego nieprzestrzegania w stosunku do zwierząt. Przecież pragniemy żyć w praworządnym państwie. Tak wiele zależy od nas samych. Nie bądźmy obojętni. Zobowiązuje nas do tego min. Art.9a – „Osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję”. Powiadamiajmy, warto. Może jakiemuś stworzeniu uratujemy tym życie.
Dziękujemy wszystkim Nieobojętnym. Dziękujemy tym, którzy dokarmiają biedne uliczne zwierzęta, którzy noszą im wodę, systematycznie wystawiają miski, złośliwie im  wyrzucane. Dziękujemy tym którzy pogłaszczą, zakropią kroplami przeciw kleszczom, zimą wpuszczą do klatki i podtrzymują zwierzęcą  wiarę w człowieka. Wielki szacunek dla tych osób za to, że widzą, słyszą, troszczą się i pomagają. Dziękujemy.





piątek, 13 czerwca 2014

LABEK ZNALAZŁ DOM

Nasz przyjacielski Labek dzisiaj znalazł dom. Zamieszka z nowymi właścicielami w Opocznie. Bardzo dziękujemy Redakcji TOP-u za publikacje zdjęć i opisów naszych podopiecznych. To dzięki nim Labek został zauważony i zaakceptowany przez nowych właścicieli. Mamy nadzieję, że dzięki temu odzyska wiarę w człowieka. Wierzymy, że będzie wspaniałym towarzyszem i przyjacielem swojej nowej rodziny, której życzymy wszelkiej pomyślności.

środa, 11 czerwca 2014

LABEK CZEKA NA SWOJĄ SZANSĘ

Nasz kochany Labek wciąż czeka na dom. Bardzo łagodny, spokojny, młody pies pilnie potrzebuje odpowiedzialnego właściciela, który go nie wyrzuci bez skrupułów na ulicę tak jak poprzedni. Labek może mieszkać na podwórku, jeśli tylko będzie miał swoją budę. Jest tolerancyjny w stosunku do innych psów. Bardzo przyjazny w stosunku do ludzi, łaknie ich towarzystwa, lubi kiedy się z nim spędza czas. Posłuszny na spacerach. Przychodzi na zawołanie mimo iż nie wiemy jak się wcześniej wabił. Jeżeli szybko nie znajdzie domu trafi do schroniska. Prosimy o pomoc w poszukiwaniu domku dla Labka. Osoby chętne do adopcji Labka prosimy o kontakt 501 179 180.

sobota, 7 czerwca 2014

YORCZKA ADOPTOWANA

Urocza ośmioletnia sunia w typie yorka, która znalazła się w schronisku po śmierci właściciela dziś zaczęła nowe życie. Nie stało by się tak, gdyby nie Dni Opoczna i nasz skromny stolik. Pani, która przyjechała do Opoczna spod Warszawy zupełnie przypadkiem przechodząc zobaczyła zdjęcia naszej suni. I już nie odeszła. Pojechałyśmy prosto do schroniska. Yorczka zaakceptowała nową panią od pierwszego kontaktu. Ledwie zdążyłam otworzyć drzwi od samochodu, sunia już była w środku merdając radośnie ogonkiem. Dla tego widoku warto było spędzić kilka godzin przy stoliku na tym upale. Serdecznie pozdrawiamy nową właścicielkę suni.

DNI OPOCZNA

Nasza obecność na Dniach Opoczna okazała się być bardzo pożyteczna i nie była czasem straconym. Przeprowadziliśmy kilkanaście interesujących rozmów, wręczyliśmy kilkaset ulotek dotyczących warunków bytowych zwierząt, zalet adopcji oraz sterylizacji. Zapoznaliśmy zainteresowane osoby z albumem zdjęć naszych podopiecznych ze schroniska. Rozdaliśmy ponad sto naszych wizytówek. Dla dzieci przygotowane były baloniki i cukierki.
Jednak największym naszym dzisiejszym osiągnięciem
 i nagrodą za poświęcony czas była adopcja naszej yorczki. Bardzo dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w nasze przygotowania do Dni Opoczna a szczególnie młodzieży: Oli, Kamili i Wojtkowi. Serdeczne podziękowania kierujemy również do firm nas wspomagających: Drukarni Konrad Jamorek, która wykonała dla nas ulotki informacyjne oraz Studia Reklamy Joint, które wykonało dla nas baner reklamowy.














DNI OPOCZNA - ZAPROSZENIE


Stowarzyszenie "Pomagajmy Zwierzętom" serdecznie zaprasza do udziału w obchodach Dni Opoczna. Hasło, które dziś będziemy propagować to: "ADOPTUJ - NIE KUPUJ". Będziemy do Państwa dyspozycji w godzinach: 14.00 - 18.00. Będziemy dysponować katalogiem naszych schroniskowych zwierzaków. Można będzie spokojnie pooglądać. Wszystkich zainteresowanych naszą pracą na rzecz zwierząt zapraszamy do naszego stolika. Chętnie porozmawiamy, w miarę możliwości udzielimy odpowiedzi na Państwa pytania.

czwartek, 5 czerwca 2014

PORZUCONY SZCZENIAK ZNALAZŁ DOM

 Nasza urocza kuleczka, podrzucony do tartaku szczeniak z rozciętą skórą pod oczkiem, dziś znalazł dom. Teraz będzie miał domek z podwórkiem i towarzysza zabaw. Cieszymy się, że trafił w dobre ręce. Jest traktowany jak członek rodziny. Życzymy wszystkiego najlepszego nowym właścicielom i czekamy na relacje jak sobie radzi w nowym środowisku.

środa, 4 czerwca 2014

POGRYZIONA KOTKA SZUKA DOMU

Ta śliczna, pręgowana kotka mieszka pod budynkiem Starostwa na ul. Rolnej. Została wysterylizowana i jest dokarmiana przez pracowników Starostwa. Jest bardzo przyjacielska, cichutka lubi być głaskana. Jest bardzo ufna. Nie byłoby z nią żadnego problemu gdyby nie fakt, że została dotkliwie pogryziona przez drugiego kota. Konieczna była wizyta w lecznicy i zastrzyki.
Pilnie poszukujemy dla niej domu tymczasowego lub stałego. Kotka nie może tam zostać. Ponowny atak zagraża jej zdrowiu i życiu. Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

PORZUCONY SZCZENIAK

Ta urocza beżowa kulka to 2 - 3 miesięczny szczeniak znaleziony w tartaku w okolicy Opoczna. Prawdopodobnie został tam celowo podrzucony. Psiak miał rozciętą skórę pod oczkiem. Być może uraz powstał na skutek nieuwagi lub niezdarności malucha. Piesek został przewieziony do lecznicy, gdzie udzielono mu pomocy i zaszyto skórę. Oczko jest nieuszkodzone.
Poszukujemy osób chętnych do adopcji malucha. Nie wiemy jaki urośnie ale łapki ma delikatne w stosunku do reszty ciała więc nie powinien być duży. Jest bardzo posłuszny, chodzi przy nodze człowieka, potrzeby załatwia na spacerze. Został odpchlony i odrobaczony. Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt. Obecnie piesek przebywa nadal w lecznicy przy ul. Staromiejskiej. Tam też można o niego pytać.
















niedziela, 1 czerwca 2014

DLA DZIECI


W imieniu naszym i naszych wszystkich podopiecznych, pragniemy dziś w Dniu Dziecka, złożyć serdeczne życzenia spełnienia najskrytszych marzeń wszystkim dzieciom. Wyrośnijcie nam na ludzi z piękną duszą, wielkim sercem i czystym sumieniem. Uczcie się żyć tak, aby w przyszłości nie zabrakło dookoła Was świata cudnej, prawdziwej, żywej przyrody. Pamiętajcie, żaden wirtualny świat Wam tego nigdy nie zastąpi...

TRAPER ZNALAZŁ PRZYJACIELA

Nasz kochany Traper znalazł sobie przyjaciela do wspólnych wędrówek po Opocznie. Przyjaźń to prawdziwa, mimo głodu chętnie dzielą się otrzymaną karmą. Nie ma warczenia ani odpędzania się nawzajem. Ten nowy przyjaciel to Kubuś. Pisaliśmy już o nim wcześniej. Ma obrożę przeciwpchelną na sobie. Nie wiemy skąd się piesek wziął. Piesek jest równie łagodny i spokojny jak nasz Traper. Osoby zainteresowane przygarnięciem psiaków proszone są o kontakt z naszym stowarzyszeniem.

POMÓŻ PRZEŻYĆ...

Nadchodzi lato, czas szczególnie trudny do przetrwania dla zwierząt. Nasi wolontariusze wiedzą o tym dobrze, dlatego na spacery zabierają wodę w butelkach i plastikowe miseczki, które rozstawiają na szlakach wędrówek porzuconych psów i kotów. Ale ta woda jest potrzebna do życia także dzikim zwierzętom. Naturalne oczka wodne właściwie już pozanikały, pozarastały albo zostały osuszone. W upalne dni te miseczki z wodą ratują więc życie różnym stworzeniom, np: ptakom, wiewiórkom czy jeżom.
Jeże spotykane są u nas na kilku trasach spacerowych właścicieli psów. Ten widoczny na zdjęciu spacerował w środku dnia, prawdopodobnie w poszukiwaniu wody.
W maju rozpoczyna się ich pora rozrodu, która trwa do końca października. W miocie rodzi się maksymalnie pięć młodych. To nie dużo jak na zagrożenia, na które są one narażone. Jeże w Polsce objęte są ochroną ścisłą i wymagają ochrony czynnej (podstawa prawna: Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną. Dz.U. Nr 220, poz. 2237. 2004 r.). Dotyczy to wszystkich ich gatunków. W Białymstoku działa Polskie Stowarzyszenie Ochrony Jeży "NASZE JEŻE", które prowadzi różne kampanie informacyjne, udziela pomocy, oraz poleca ośrodki rehabilitacji tych zwierząt.
W pobliżu naszych osiedli, domów żyją też wiewiórki, nietoperze, wiele gatunków ptaków.
Dlatego apelujemy: wystawiajmy wodę w miskach! Na każdym osiedlu znajdzie się miejsce, gdzie ta miska z wodą nie będzie nikomu przeszkadzać. Nie wyrzucajmy ich. Zdążymy je posprzątać po wakacjach. Być może właśnie ta Wasza miska z wodą uratuje życie jakiemuś zwierzakowi!