czwartek, 28 lutego 2019

POZDROWIENIA OD SZCZENIAKA KTÓRY SZUKAŁ DOMKU

 Witam Was wszystkich i dziękuję za liczne udostępnienia bo dzięki nim mam swój nowy domek! Mimo moich gabarytów cały czas jestem jeszcze szczeniakiem przytulakiem. Na szczęście moja nowa Pani jest bardzo wyrozumiała mimo, iż zachowuję się często jak słoń w składzie porcelany. Uwielbiam spędzać czas na kanapie w myśl zasady gdzie moja Pani tam i ja! Pozdrawiam Was serdecznie!


środa, 27 lutego 2019

PEREŁKA ODESZŁA ZA TĘCZOWY MOST

Dwie malutkie Perełki, młodsza zawsze w cieniu mamy, zawsze z tyłu, zawsze druga do miski, do zdjęcia czy do głaskania a jako pierwsza odeszła za tęczowy most. Odeszła nagle, niespodziewanie bo była cały czas energiczna i pełna życia. Przykro nam bardzo bo nie zdążyliśmy znaleźć kochającego domku. Dom tymczasowy to nie to samo. Przykro, że zwierzęta odchodzą tak szybko... zawsze za szybko... Żegnaj mała Perełko...


ADOPCJA ROTKI

Rotka obecnie wabi się Luna. W sobotę przyjechała po nią jej nowa Pani i dokonaliśmy podpisania dokumentów adopcyjnych. Lunka w niedzielę wraz z nową opiekunką wyruszyła w podróż do swojego nowego życia do Holandii. Bardzo dziękujemy Pani Agnieszce Ch. za stworzenie tymczasu dla Luny i znalezienie jej fantastycznego domu stałego a Pani Agnieszce L. za tę niełatwą adopcję. Bardzo dziękujemy obu Paniom za nowe życie Lunki! To dzięki Wam Lunka trafiła z łańcucha na kanapę! A zdjęcie obok pokazuje jak jest wpatrzona w swoja nową Panią ;-))).



AKCJA POMOCY W SZKOLE PODTSTAWOWEJ W ODRZYWOLE

 Podczas naszych ferii młodzież ze Szkoły Podstawowej w Odrzywole przeprowadziła po raz trzeci akcję zbiórki karmy dla bezdomnych zwierząt i zaprosiła nasze stowarzyszenie na podsumowanie. W akcji wzięło udział ponad 80 uczniów. Oczywiście nie obyło się bez prelekcji na temat praw zwierząt. Najwięksi darczyńcy otrzymali drobne upominki. Gorące podziękowania kierujemy do nauczycieli, którzy pokierowali całą akcją: Pani Magdaleny Chmal i Pani Beaty Zbrowskiej Głąb. Dziękujemy również Dyrekcji za zaproszenie nas do szkoły.




niedziela, 24 lutego 2019

TRZY WYSTERYLIZOWANE KOTECZKI SZUKAJA PILNIE DOMU!

Trzy kilkuletnie kocice, wysterylizowane, wychodzące pilnie szukają kochającego domku po śmierci opiekunki. Są to kolejno na zdjęciach Rudzia, Burka i Buraska. Koteczki były przygarnięte przez Panią więc dokładnie nie znamy ich wieku. Bardzo prosimy o pomoc. Szukamy im domku razem lub osobno. Zostały na posesji same bez opieki. Prosimy o udostępnianie postu! Kontakt w sprawie adopcji 501 179 180 lub 607 832 574.


czwartek, 21 lutego 2019

PYRO MA DOM!

 Pyro, nasz malamut po przejściach przebywający prawie rok w hotelu wreszcie ma dom! Dziś wyruszył w kilkugodzinną podróż do najlepszego północniakowego domu na świecie! A wszystko to za sprawą Pani Eweliny Madej, właścicielki hotelu "Kudłaty Cooky", która wyjątkowo zajęła się tym psem i znalazła mu dom. Bardzo dziękujemy Pani Ewelinie za zaangażowanie i pomoc! Jak widać na zdjęciach towarzystwo psich kolegów nawet mu się spodobało, mordka uśmiechnięta mówi sama za siebie. W czerwcu nas odwiedzi z całą nową psią i ludzką rodzinką na zlocie 9 czerwca. Będziemy tam na pewno!







niedziela, 17 lutego 2019

FRYTUSIA PO WYPADKU - ZBIERAMY NA OPERACJĘ

Ta piękna malutka uśmiechnięta sunia czeka na naszą pomoc! Złamana łapka, połamana miednica, czeka ją teraz siedzenie w klatce kenelowej 8 tygodni. Na szczęście łapkę dało się poskładać. Miednica na razie jest pod obserwacją, powinna się zrosnąć sama. Frytusia jest pod opieką doktora Michnowskiego z Przychodni "maVet" w Skarżysku Kamiennej a dochodzi do zdrowia w naszym domu tymczasowym. Bardzo prosimy o pomoc w zapłaceniu faktury za operację i leczenie Frytki. Jeszcze nie zakończyliśmy leczenia Moruska, Pikselka i Fibi a tu zjawiła się Frytusia. No ale jak tu nie pomóc jak to takie urocze, młodziutkie, przyjazne stworzenie? Czy to jej wina, że znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze bo jakiś człowiek jej nie dopilnował? Osoby chętne do pomocy dla Frytusi prosimy o wpłaty na nasze konto: 92253000082050102981540001 z dopiskiem dla Frytki. Każda złotówka się przyda! Dziękujemy!





UWAGA - MIEDZNA MUROWANA KTO ZGUBIŁ PSIAKA?

 Dziś od rana szuka swojego właściciela na ścieżce spacerowej nad zalewem w Miedznej młody piesek w typie sznaucera. Jest czarny z białą łezką na czole, białym krawatem i końcóweczką ogonka. Ma piękną błyszczącą sierść więc z pewnością jest właścicielski ale jest wystraszony i głodny. Został nakarmiony ale nie mamy gdzie go zabezpieczyć. Nie znamy płci bo nie da podejść tak blisko. Prosimy o pilne udostępnianie postu! Może ktoś da tymczas psiakowi? Kontakt tel w jego sprawie 501 179 180.











poniedziałek, 11 lutego 2019

APEL DO WSZYSTKICH WŁAŚCICIELI PSÓW

Zwierzę to nie zabawka. To przyjaciel wobec którego mamy pewne obowiązki. I takie zwykłe, moralne i takie ważne, które nakłada na nas ustawa o ochronie zwierząt. Jesteśmy winni mu poszanowanie i opiekę, również na starość. Zdarza się ostatnio w naszym mieście, że zgarniamy z ulicy psy właścicielskie. Psy nieoznakowane, niezabezpieczone i najczęściej potrzebujące pomocy. Zresztą zawsze zgłaszane nam przez wrażliwych mieszkańców za co serdecznie dziękujemy. Pies na ulicy nigdy nie jest bezpieczny. Powiedzmy to sobie wprost. Właściciel, który wypuszcza psa samopas poza swoje mieszkanie lub posesję codziennie naraża go na niebezpieczeństwo utraty życia pod kołami samochodu a potencjalnego kierowcę na wypadek! Takie wygodnictwo opiekunów powinno być karane przez Straż Miejską. To jest niedopełnienie obowiązków, które może skutkować przykrymi konsekwencjami i dla psa i dla właściciela i dla kierowcy. Może się zdarzyć oczywiście, że pies samowolnie i przez przypadek wydostanie się z ogrodzonej posesji. Obowiązkiem właściciela jest go wcześniej zabezpieczyć albo w adresatkę albo w czip. Wtedy jest szansa, że znaleziony przez naszych wolontariuszy trafi szybko do domu bez stresu związanego z pobytem w schronisku. Adresatka czy nr tel na obroży nic nie kosztuje. Czip kosztuje około 30 zł. Jak na 10 - 15 lat średnio życia psa to chyba nie jest wielki wydatek? Jeżeli już jednak zdarzyło się, że pies uciekł nieoznakowany to obowiązkiem właściciela jest szukanie go! Nie ma tłumaczenia, że może sam wróci! To jest traktowane przez ustawę jako porzucenie! I MAMY PRAWO ZGŁOSIĆ TAKIE ZACHOWANIE WŁAŚCICIELA DO SĄDU! Jak można pozwolić by nasz pies spędził zimną noc nie wiadomo gdzie? I można tak spać spokojnie? Człowiek empatyczny, odpowiedzialny by nie zasnął. Niestety zdarzają się coraz częściej takie przypadki. Psy które zabieramy najczęściej mają objawy urazów. Utykają, wyją, skomlą a czasem krwawią. To jest oczywiste, że poruszymy niebo i ziemię żeby psu udzielić pomocy! Jeżeli jest to pies bezdomny koszty ponosi urząd gminy ale jeśli pies ma właściciela to koszty musi pokryć właściciel! I tu nie ma żadnej dyskusji. Posiadanie psa nakłada obowiązek opieki i leczenia. Jeżeli pies utyka to my nie wiemy czy to stary uraz czy też spowodowany aktualnie przez jakiegoś sadystę, innego psa czy samochód. Musimy to sprawdzić a usługa weterynaryjna kosztuje. Niestety właściciel, który nie potrafi zabezpieczyć na posesji swojego psa musi się z tym liczyć. Bardzo prosimy o udostępnianie, chcemy żeby ten post dotarł do jak największego grona właścicieli! I na koniec bardzo dziękujemy tym, którzy wspaniale się opiekują swoimi psiakami i jeszcze pomagają nam pomagać tym psiakom, które miały mniej szczęścia...



niedziela, 10 lutego 2019

POZDROWIENIA OD MAKSIA

Maksiu to kilkuletni wspaniały pies, który wiele przeszedł nie z własnej winy. Miał ogromnego pecha do ludzi. Kilka adopcji i powrót do schroniska. Ostatnia jego adopcja odbyła się bez naszego udziału. Wiele razy wracaliśmy w myślach do niego ciekawi jak poukładały się jego losy i nagle wiadomość! Pan Maksia sam nas odnalazł! Mamy super wiadomości! Maksia wreszcie dopadło adopcyjne szczęście! Pan zakochany w Maksiu i Maksiu w swoim opiekunie. Pies świetnie się dogaduje z innymi psiakami, dużo biega i jeździ na wszystkie wycieczki ze swoja rodziną. Bardzo się cieszymy szczęściem Maksia i dziękujemy za fotki!








BOBEK NA SPACERZE!

BOBEK NA SPACERZE! PO 8 LATACH!
Bobek to starszy psiak który w schronisku jest chyba od samego początku. Przez długi czas był w boksie ogólnym, gdzie różnie bywało, aż został dość dotkliwie pogryziony i trafił do izolatki w której siedzi już prawie 2 lata. Bobek nigdy nie wychodził na spacery, przez pewien czas nie można go było nawet pogłaskać. I dziś stał się cud! Bobek jest na wybiegu, jeszcze nie biega i nie bawi się ,ale już jest pierwszy krok. Mamy nadzieję że następnym razem będzie już zdecydowanie lepiej. Może wkrótce będzie mógł wrócić do ogólnych boksów? Będziemy robili wszystko żeby tak się stało , no i oczywiście po socjalizacji szukamy mu domu.
Ta historia pokazuje nam że nie ma rzeczy niemożliwych. Potrzebna jest cierpliwość, wytrwałość i otwarte serce.
Tacy ludzie są nam a właściwie nie nam, tylko psiakom potrzebni. Na takich ludzi czekamy, jeśli chciałbyś nam pomagać, masz trochę wolnego czasu w 2 soboty miesiąca, jeśli chciałbyś ten czas spędzić z psiakami to czekamy na Ciebie. Zabierz znajomych i widzimy się w schronisku.
Kontakt w sprawie wolontariatu 669 681 577 lub na FB.
WARTO POMAGAĆ :-)





HYNEK... HISTORIA PSA Z ŁAŃCUCHA NA KANAPĘ


 Hynek odebrany niedawno interwencyjnie z łańcucha zostaje na stałe w domu tymczasowym❗️❗️❗️
Widząc ich razem psa i jego Panią, wiedzieliśmy, że są dla siebie pisani. To miłość od pierwszego wejrzenia. Nie zdążyliśmy nawet Hynka ogłosić, ale takiego zakończenia się spodziewaliśmy. Anna Maria Sikorska bardzo dziękujemy że się u nas pojawiłaś, że chciałaś i pokochałaś. Wszystkiego dobrego w Waszym wspólnym życiu. Hynek bądź już zawsze szczęśliwy ❤️❤️❤️Powodzenia!