sobota, 30 sierpnia 2014

POZDROWIENIA OD KESZA

Dziś mija tydzień odkąd Kesz opuścił schronisko. Bardzo wiele się w tym czasie w jego życiu zmieniło. Nauczył się mieszkania w bloku i wychodzenia na spacer na smyczy. Rozumie podstawowe komendy, siada, podaje łapę, aportuje. Uczy się nadal komend "zostań" i "nie rusz". Jest typem psa, który lubi mieć zadania do wykonania.
Został poddany zabiegowi kastracji stąd kołnierz na szyi. Na razie uczy się w nim poruszać.
W domu zdarza mu się wejść na łóżko jak pan nie widzi. Mimo swoich lat, bo nie jest już młodzieniaszkiem, nie gardzi też zabawą zabawkami co widać na zdjęciu. Serdecznie pozdrawiamy Kesza i jego właścicieli.

MŁODY ZAGUBIONY PIES

Dziś na osiedlu przy ulicy Kossaka pojawił się widoczny na zdjęciu młody pies. Wygląda na zadbanego, ma piękną, błyszcząca sierść. Jest bardzo przyjazny dla ludzi i innych psów. Być może zagubił się komuś na spacerze. Jeżeli ktoś rozpoznaje pieska prosimy o kontakt.

piątek, 29 sierpnia 2014

POŻEGNANIE STARUSZKA

Najstarszy mieszkaniec schroniska, prawdziwy psi senior odszedł od nas za tęczowy most. Bardzo spokojny i łagodny przykro, że na ostanie chwile życia utracił swój ciepły kąt i znalazł się w schronisku.
Nie jesteśmy w stanie pojąć jak można wyrzucić na ulicę takiego staruszka, jak można tak po prostu pozbyć się stworzenia, które towarzyszyło komuś kilkanaście dobrych lat.
Żegnaj Staruszku.

SKAY ZACZYNA NOWE ŻYCIE

Nasz kochany Skay wczoraj wyruszył w ponad stukilometrową podróż do nowego domku. Trafił w ręce prawdziwych miłośników zwierząt - na zdjęciu ze swoim nowym panem. Zakochali się w jego błękitnych oczach. Będzie wspaniałym towarzyszem innych psów w typie rasy husky. Zapoznanie się z nimi wypadło pomyślnie. Stado go zaakceptowało co widać na zdjęciach.
Skay przed wyjazdem został poddany zabiegowi kastracji i przez kilka dni musi chodzić w kołnierzu. Pozdrawiamy serdecznie nowa rodzinę Skaya i czekamy na dalsze informacje i zdjęcia.



ŚLICZNOTKA ADOPTOWANA

Nasza schroniskowa piękność prosto z kwarantanny trafiła do własnego domku. Zamieszkała u wspaniałej rodziny w Ostrowie. Bardzo się cieszymy z tej adopcji, suczka mogłaby sobie nie poradzić w schroniskowej rzeczywistości. Niestety nie było nas przy tej adopcji więc nie mamy zdjęć z nowymi właścicielami. Pozdrawiamy serdecznie nową rodzinę Ślicznotki.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

OSIEROCONE KOCIAKI W NOWYCH DOMKACH

Dwa urocze, kocie maluchy osierocone przez kotkę, którą przejechał samochód, z domku tymczasowego trafiły już do swoich właścicieli. Obydwa zamieszkają w Opocznie. Serdecznie dziękujemy pani zajmującej się tymczasowo kociakami za całodobową, wspaniałą opiekę. Gratulujemy wyboru nowym właścicielom. Kociaki są w pełni oswojone i kontaktowe. Będą cudownymi, kochanymi towarzyszami.
Jednocześnie zachęcamy wszystkich chętnych do współpracy w ramach domów tymczasowych lub do adopcji naszych bezdomniaków.

niedziela, 24 sierpnia 2014

KESZ ROZPOCZYNA NOWE ŻYCIE

Kesz, nasz schroniskowy ulubieniec dziś rozpoczął nowe życie u boku swoich właścicieli. Do tej pory nie miał szczęścia spotkać na swej drodze właściwego człowieka. Ale ciągle miał nadzieję. Decyzja o jego adopcji została podjęta po długim namyśle ale wzajemna sympatia pomiędzy psem a opiekunami była wyczuwalna już od pierwszego kontaktu. Kesz został wykąpany, wyczesany i zabrany do domu. Okazało się, że pies jest mądry i posłuszny, reaguje na komendy, bardzo ładnie wsiada do samochodu, bez problemu podróżuje. Ponieważ zamieszka w bloku, jest duże prawdopodobieństwo, że niebawem zostanie psem kanapowym. Czekamy na informacje o jego nowym życiu. Bardzo się cieszymy z tej adopcji, daje ona nadzieję tym pieskom, które podobnie jak Kesz długo czekają w schronisku na swoją szansę. Gratulujemy nowym właścicielom wyboru Kesza. Zapraszamy do adopcji naszych pozostałych schroniskowych psiaków.


sobota, 23 sierpnia 2014

SKUTECZNA POMOC MIESZKAŃCÓW

Suczka widoczna na zdjęciu to mama szczeniaków, które ratowaliśmy razem ze strażakami ze zbiornika retencyjnego (post "na ratunek szczeniakom"). Suczka była zdziczała, sprytna, wieczna uciekinierka. Szczeniła się od kilku lat na polach w norach wykopanych przez siebie. Była nie do odłowienia bo wiele osób próbowało. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców Opoczna przy ulicy Armii Ludowej, suczkę udało się przywabić jedzeniem i oswoić na tyle, żeby móc ją złapać. Był na to odpowiedni moment ponieważ właśnie ma cieczkę i zapewne niedługo pojawił by się kolejny bezdomny miot. Suczka została zawieziona do schroniska na kwarantannę. Zostanie odrobaczona i zaszczepiona a potem przeznaczona do adopcji i sterylizacji. Ma szansę na nowe życie. Serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym osobom za kilkumiesięczne oswajanie i pomoc w ujęciu suczki. Mała otrzymała imię Spryciula. Zapraszamy do adopcji.

piątek, 22 sierpnia 2014

MALUSZEK ADOPTOWANY

Ten cudny szczeniaczek, który niedawno opuścił kwarantannę, podobnie jak Tofik, dziś rozpoczął nowe życie u boku swojej uroczej, młodej pani. Będzie teraz mieszkał kilka kilometrów od Opoczna. Będzie miał własne, duże podwórko i psiego kompana do zabawy.
Jego nowa pani przypadła mu do gustu już od pierwszego wejrzenia. Chętnie dał się wziąć na ręce, głaskanie i pieszczoty bardzo mu się podobały. Najwyraźniej w jego przypadku socjalizacja nie będzie konieczna. Życzymy maluszkowi i jego opiekunce wszystkiego najlepszego.

SZCZĘŚLIWY TOFIK

Dzisiejszy dzień szczególnie szczęśliwie zakończył się dla cudnego Tofika. Pani, która przyjechała z rodziną do schroniska wybrać sobie psa, rozpoznała w nim własnego, zaginionego około 4 lata temu. Prawdopodobnie został skradziony i był gdzieś przetrzymywany, być może po 3 latach udało mu się uciec lub został porzucony i wrócił do Opoczna. Tu został odłowiony kilka miesięcy temu z ulicy do schroniska. Niesamowite, cudowne zakończenie jego smutnej tułaczki napawa optymizmem co do losów pozostałych schroniskowych psiaków. Dlatego bardzo prosimy o ich udostępnianie.
Bardo się cieszymy szczęściem Tofika i jego nowych - starych właścicieli i życzymy powodzenia.

ODWIEDZINY W SCHRONISKU

Dzisiejsza pogoda wyjątkowo sprzyjała naszym odwiedzinom w schronisku. Pieski nakarmione, rozleniwione słońcem, przywitały nas wesoło i spokojnie. Odwiedziliśmy wszystkie boksy poczynając od suczek, potem Jurand, duże i małe psy a na końcu pojedyncze boksy wewnętrzne. W boksach czyściutko w miskach świeża woda. A pracownik dziś na zmianie miał wyjątkowo pracowity dzień. Przyjazd lekarza weterynarii, szczepienia, przenosiny z kwarantanny i kilka odwiedzin w schronisku w tym dwie adopcje o których napiszemy oddzielne posty.
Jak zwykle porcja głaskania dla chętnych suczek, na zdjęciu: Tina z Palomą.



 Nie obyło się bez pogłaskania szorściaków: Vito i Sproketa. Biały Skay z błękitnymi oczyma też był zainteresowany.











 Radośnie witały nas także szczeniaki, które własnie opuściły kwarantannę.














Pozytywne nastawienie piesków zostało przez nas wykorzystane do wyprowadzenia Kesza na spacer. Był zachwycony, wybiegał się do cna, aż sam już chętnie wracał do schroniska. Zmęczony ale szczęśliwy. Już niedługo będzie spacerował systematycznie.










piątek, 15 sierpnia 2014

LUSIA MALUTKA SUCZKA W SCHRONISKU

Lusia to malutka, starsza suczka, która niedawno trafiła do schroniska razem ze szczeniakiem. Jej wiek oceniamy na 6 - 8 lat. Miała przerośnięte pazurki, co wskazywałoby na to, że mieszkała w domu, raczej nie była pieskiem podwórkowym. Być może właściciele zamienili ja na młodszy model i pozbyli się kłopotu? Pewnie się tego już nie dowiemy. Lusia jest bardzo łagodna, spokojna, wyciszona i bardzo zagubiona tu w schronisku. Pozwala do siebie podejść, pogłaskać jest przyjaźnie nastawiona do człowieka. Bardzo spokojna również w stosunku do koleżanek z boksu. Jej oczy mówią wszystko - "proszę zabierz mnie...". W tych oczkach nie można się nie zakochać. To taki słodziak, przytulaczek, wymarzony przyjaciel i niewymagający towarzysz dla starszej osoby. Zainteresowanych adopcją Lusi prosimy o kontakt. Suczka jest już zaszczepiona i można ją wysterylizować na koszt Urzędu Gminy.


wtorek, 12 sierpnia 2014

NOWE SZCZENIAKI W SCHRONISKU

Do schroniska niedawno trafiły dwa nowe szczeniaki: suczka i piesek. Są śliczne i lgną do człowieka. Rozrabiają głośno w boksie na kwarantannie tak , że słychać ich w całym schronisku. Suczka jest mniejsza na zdjęciu po lewej a piesek większy na zdjęciu poniżej. Im szybciej znajdą właścicieli tym lepiej dla nich. Osoby zainteresowane adopcją maluszków prosimy o kontakt lub zapraszamy bezpośrednio do schroniska. Przypominamy, że psiaki ze schroniska maja darmowe pierwsze szczepienia oraz darmową sterylizację lub kastrację w przyszłości po osiągnięciu dojrzałości. Warto adoptować.

CYGAN - PIES PORZUCONY NA PIOTRKOWSKIEJ

Otrzymaliśmy informację od pani z Opoczna, że pies widoczny na zdjęciu wabi się Cygan i należy do osób, które wynajmowały dom przy ulicy Piotrkowskiej. Osoby te niedawno wyprowadziły się (nie wiemy dokąd) a pies został przy pustej posesji. Psem nie interesuje się nikt oprócz sąsiadów, którzy próbują go dokarmiać. Pies jest średniej wielkości, spokojny bez żadnych przejawów agresji ale bardzo zagubiony. Wychodzi na ulicę, czasem pod koła samochodom, co grozi wypadkiem na ruchliwej ulicy Piotrkowskiej. Jest przestraszony, nie daje do siebie podejść obcym osobom. Porzucenie psa jest czynem karalnym. Tak nie wolno postępować. Jest przecież tyle możliwości szukania domu dla zwierzęcia. Jest lokalna prasa, tablice ogłoszeń, organizacje pro zwierzęce itp. Szukamy kontaktu z jego właścicielami. Szukamy również odpowiedzialnego domu dla Cygana. Ten pies potrzebuje pomocy. Osoby mające jakiekolwiek informacje na jego temat bardzo prosimy o pomoc. Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt. Nie pozwólmy mu całkiem zatracić wiarę w człowieka.

niedziela, 10 sierpnia 2014

ZAGUBIONY PIES W OSTROWIE

Widoczny na zdjęciu pies został do nas zgłoszony przez jednego z mieszkańców Ostrowa jako bezpański. Faktycznie wychudzenie psa wskazywałoby na to, że nie ma właściciela. Jednak ma na szyi obrożę i wchodzi na podwórka, w których są otwarte bramy więc nie mamy pewności. Jeżeli okaże się, że nie ma właściciela będziemy szukać dla niego domu. Jest średniej wielkości. Przyjazny dla człowieka jeżeli zna jego dobre zamiary. Jednak zanim się przekona to warczy ostrzegająco. Świetnie by się sprawdził jako stróż podwórka lub innego ogrodzonego terenu. Osoby mające wiedzę na temat przynależności psa prosimy o kontakt w celu ustalenia właściciela.

sobota, 9 sierpnia 2014

KOLEJNY ZNALEZIONY KOCIAK

To chore maleństwo znalazły dzieci pod blokiem przy ulicy Westerplatte pozostawione samo sobie. Dzielnie zapakowały w pudełko i przechowały przez noc a następnie rano udały się po pomoc do lecznicy przy ulicy Staromiejskiej. Tam kociak otrzymał niezbędne zastrzyki. Prawdopodobnie ma koci katar. Bardzo się cieszymy, że w młodym pokoleniu jest taka silna wrażliwość na losy zwierząt. Kotek dzięki serdeczności i uprzejmości lekarzy może pozostać w lecznicy do poniedziałku. Jeżeli stan jego zdrowia na to pozwoli to w poniedziałek zostanie oddany do adopcji. Udało nam się znaleźć mu dom. No chyba, że pan doktor nie zechce go już nikomu oddać ;-).





piątek, 8 sierpnia 2014

CZARNY KOCIAK ADOPTOWANY

Czarny kotek znaleziony na obwodnicy przy ZPC nr 6 został wyleczony a następnie przekazany do adopcji. Trafił w ręce wspaniałych, odpowiedzialnych ludzi, którzy już wcześniej przygarnęli dwa psy z naszego schroniska a teraz zgodzili się dać dom temu maleństwu. Kotek został odrobaczony i niedługo zostanie zaszczepiony. Bardzo się cieszymy, że tak szybko znalazł taki ciepły i przyjazny dom. Życzymy nowym właścicielom wszelkiej pomyślności.

ŁATKA ADOPTOWANA

Malutka Łatka znaleziona na Górze Januszewskiej dzisiaj oficjalnie zamieniła dom tymczasowy na dom stały. Jej opiekunowie poważnie zastanawiali się nad taką decyzją gdyż mają już psa. Dziś ostatecznie zdecydowali się i zgodnie z procedurami dokonali adopcji. Cieszymy się bardzo z takiego obrotu sprawy bo Łatka lepiej trafić nie mogła. Trzymamy kciuki za sunię i jej nowych, cudownych właścicieli.
Polecamy gorąco do adopcji wszystkim również nasze psiaki ze schroniska.

PUSZEK NA KWIATOWEJ

Na ulicy Kwiatowej, między blokami błąka się widoczny na zdjęciu młody piesek. Sięga wielkością do połowy łydki. Jest bardzo ufny, przyjacielski, zwłaszcza w stosunku do dzieci. Uwielbia być głaskanym, kładzie się w tedy na plecach i wystawia brzuszek. Przytula się do głaskającej go osoby. Wtula łepek w czyjeś dłonie. Nazwaliśmy go Puszek. Pies przebywa tam od początku wakacji. Jest przyjaźnie traktowany przez mieszkańców ale idzie zima wielkimi krokami. Jeżeli uciekł i ktoś go rozpoznaje, prosimy o kontakt. Jeżeli został porzucony to szukamy dla niego nowych właścicieli. Zapraszamy do adopcji Puszka. Niedawno został pogryziony przez dużego psa. Nie może zostać na zimę na ulicy. To na prawdę bardzo sympatyczny psiak! Udostępniajmy Puszka znajomym... Może ktoś pokocha...



czwartek, 7 sierpnia 2014

DREJK ADOPTOWANY

Piękny, młody Drejk w typie husky dziś został adoptowany przez rodzinę z Opoczna. Nie zabawił zbyt długo w schronisku. Ten przyjacielski, pełen energii pies będzie miał wreszcie możliwość wybiegania się na długich spacerach. Mamy nadzieję, że nowi właściciele tak jak on kochają aktywny tryb życia. Serdecznie gratulujemy właścicielom wyboru psa i życzymy wszystkiego najlepszego. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do adopcji. Pies ze schroniska też może być wspaniałym przyjacielem.

środa, 6 sierpnia 2014

SZUKAMY DOMU DLA MURZYNKA

Murzynek bo tak go nazwano na ulicy, to bardzo łagodny, młody psiak. Kocha ludzi, uwielbia dzieci, skacze i tuli się bez końca. Kładzie się na brzuchu żeby go głaskać. Najczęściej biega w okolicy bloków przy ul. Kopernika. Z innymi ulicznymi psami żyje w dobrej komitywie. Nie jest agresywny. Jedynie nie lubi rowerów. Doskakuje i szczeka. To powoduje strach u ludzi i agresywne reakcje dlatego pilnie szukamy domu dla Murzynka. Osoby zainteresowane przygarnięciem psiaka proszone są o kontakt pod nr tel. 501 179 180 lub 508 232 798. Warto pomagać.



WAFEL POTRZEBUJE DOMU

Wafel to kilkuletni pies przebywający w schronisku co najmniej od dwóch lat. Początkowo przebywał w dużym boksie, który dzielił z innymi psami. Ciągłe walki między psami spowodowały, że znalazł się w izolatce. Niestety źle znosi pobyt w małym pomieszczeniu a warunki w schronisku nie pozwalają na umieszczenie go w większym boksie samego. Wafel ma stany depresyjne. Pogryzł sobie ogon, który ostatecznie lekarz musiał mu częściowo amputować. Jest smutny i apatyczny aż żal na niego patrzeć. Pilnie potrzebujemy odpowiedzialnego domu choćby tymczasowego dla Wafla. To nie jest zły pies tylko potrzebuje człowieka, który mu pokaże, że życie przy jego boku może być piękne. Wafel nie dogaduje się z innymi psami, najlepiej żeby na początku socjalizacji na podwórku był sam. Jeżeli ktoś chciałby się podjąć zadania socjalizacji Wafla i odzyskania jego wiary w ludzi bardzo prosimy o kontakt pod numerem 501 179 180. Ewentualnie jeżeli ktoś nie podejmie się opieki nad Waflem ale mógłby udostępnić kawałek podwórka z kojcem do którego byłby stały dostęp to też serdecznie zapraszamy do współpracy. Pomagajmy bo warto.

wtorek, 5 sierpnia 2014

POZDROWIENIA OD PSIAKÓW ZE SCHRONISKA

Dzisiejsza wizyta w schronisku poświęcona była przede wszystkim aktualizacji zdjęć naszych podopiecznych. Młode psiaki szybko zmieniają swój wygląd. Przybyły również nowe a kilka opuściło kwarantannę i trafiło do boksów. Poza tym pogoda też sprzyjała odwiedzinom. Większość psiaków otrzymała należną im porcję pieszczot i głaskania. Wspólnie z pracownikiem schroniska dwie starsze suczki poddaliśmy zabiegom pielęgnacyjnym przycięcia pazurów.
We wszystkich boksach panował względny spokój. Psiaki wyraźnie były dziś przyjaźnie nastawione i do nas i do siebie.

Oczywiście pierwsza przybiegła się przywitać do ogrodzenia Zosia. Jak zwykle z łapkami na siatce.












Śladem Zosi natychmiast przybiegły inne suczki. Tu na zdjęciu Elza i Greta.











Tina też natychmiast pojawiła się przy ogrodzeniu po swoją porcję głaskania.












Jej śladem ruszyły Asta i Paloma.













niedziela, 3 sierpnia 2014

FRYCEK ZNALAZŁ DOM

Nasz uroczy Frycek dzisiaj zakończył pobyt w domu tymczasowym i pojechał do nowego, własnego domu. Będzie teraz mieszkał ze swoją nową rodziną w Odrzywole. Otrzymał imię Pepper. Pierwszy dzień u nowych właścicieli jest dla niego nie lada przeżyciem. Troszkę wystraszony w nowym miejscu, szybko nabiera pewności siebie. Był już na spacerze ze swoja panią i poznał nową okolicę. Miejsce na legowisko w domu pod ławą wybrał sobie sam. Bardzo się cieszymy, że mu się udało znaleźć wspaniały dom. Pozdrawiamy Peppera i jego nową kochaną rodzinę i życzymy wszelkiej pomyślności.



ZAGUBIONA SUCZKA W BIAŁACZOWIE

Kilka dni temu w Białaczowie pojawiła się malutka, młoda suczka widoczna na zdjęciu. Jest miła, wesoła, bawi się z psami, ale jest nieco wystraszona. Obecnie przebywa u  doktora Brudnickiego przy lecznicy. Poszukujemy ewentualnych właścicieli suczki. Może przyjechała z kimś na wakacje i się zagubiła. Jeżeli nikt się po nią nie zgłosi w najbliższym czasie, zostanie przeznaczona do adopcji. Osoby znające właścicieli suczki lub zainteresowane jej adopcją proszone są o kontakt pod numerem telefonu 695 877 605 lub 885 160 106.