niedziela, 2 lipca 2017

SOBOTNI WOLONTARIAT W SCHRONISKU

Dziś do schroniska udaliśmy się w siedmioosobowym składzie. Taka ilość wolontariuszy pozwala na wyprowadzenie ogromnej ilości psiaków. I tak było dziś. Na spacer wyszły wszystkie boksy dużych psów, wszystkie psiaki z izolatek, nasze staruszki i kilkanaście małych psiaków. Na spacerach wszystkie psiaki zostały wyczesane i wygłaskane. Większość psów po wybiegu biegała luzem a część z nich od biegania wolała głaskanie i nawet na moment nie odstępowała swoich opiekunów. Z uwagi na upał wystawiliśmy basen a było kilku chętnych do kąpieli. Dodatkowo rozstawiony został parawan, który miał dawać troszkę cienia  i to miejsce też miało swoich amatorów. Nasze staruszki tradycyjnie bardzo powoli w tempie ,,patrolowym’’ obwąchały cały teren wybiegu. Muszka już się nie boi, pokonała strach i dzięki pracy naszych wolontariuszy sunia zmienia się z każdym spacerem. Na spacerze był też Kajko (pies o charakterze kota) psinka nadal boi się prowadzania na smyczy i chyba już wiemy dlaczego. Otóż KAJKO trafił do schroniska z domu gdzie rzekomo pogryzł właścicielkę! Psiak boi się podniesionej ręki i widoku smyczy… nie będziemy tego komentować. Schronisko opuścił Zoltan nie wiemy dokładnie gdzie zamieszkał, ale tak czy inaczej życzymy jemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego. Schronisko opuścił też Balto nasz kochany wilk.
Są wakacje, wolne dni można spędzić bardzo pożytecznie  pomagając naszym podopiecznym. To tylko kilka godzin co 2 sobotę. A jak widać na fotkach to sama przyjemność dla psiaków i namiastka normalności. Czekamy na kolejnych wolontariuszy, zapraszamy pełnoletnie osoby, które chciałyby  spędzić chociaż kilka godzin w miesiącu na pomocy naszym podopiecznym. Zapraszamy i czekamy na kontakt : na fb lub Tel 669 681 577 : 501 179 180
BO WARTO POMAGAĆ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.