sobota, 8 października 2016

SPRAWA ATOSA- POMÓŻCIE

Atos to pies mieszaniec z rasą północną. Z prośbą o pomoc zwrócił się do nas jego właściciel. Tak go opisuje:
"Pies Atos ma trzy lata. Do roku był pogodnym wesołym psem. Każdy mógł się z nim bawić, głaskać i przytulać. Na nikogo nie warczał i nie atakował. Pierwszym objawem który nas zaniepokoił to skoczył na syna znajomych, tylko go strasząc. Później był coraz bardziej agresywny do obcych ludzi. W tej chwili nie toleruje nawet właścicieli. Raz jest pogodnym, za chwilę rzuca się z zębami na nas. Ugryzł mnie w dłoń, następnym razem rozerwał spodnie. Nie wiadomo jak zareaguje w danym momencie. Dziś boją się go wszyscy. W załączeniu przesyłam zdjęcia Atosa."
Opis jak opis, pozostawimy bez komentarza. Trzymanie psa na łańcuchu, który wymaga szczególnej dawki ruchu też. Ale chcemy pomóc psu i właścicielom i dlatego zwracamy się sami o pomoc!
Jeżeli nie znajdziemy szybko jakiegoś rozwiązania pies zostanie uśpiony z powodu rzekomej agresji. Niestety nie mamy miejsca dokąd moglibyśmy go zabrać. W naszym domu tymczasowym przebywa aktualnie 11 psiaków. Nie ma tam warunków do pracy z Atosem. Nie mamy też behawiorysty w pobliżu, który zechciał by nam pomóc zdiagnozować psa. Dlatego zwracamy się do wszystkich fundacji, organizacji i grup pro zwierzęcych o pomoc. Może macie jakiś pomysł lub miejsce dla Atosa? Może ktoś mógłby pomóc psu? Pomożemy zebrać środki finansowe na jego utrzymanie i konsultacje behawiorysty. Pomożemy znaleźć mu drugi odpowiedni dla niego dom. Będziemy ogłaszać i udostępniać. Ale to wymaga czasu a Atos tam gdzie jest go nie ma! Bardzo prosimy o pomoc! Przecież działamy w tej samej sprawie! Kontakt tel. 501 179 180 lub 669 681 577 lub mailowy: stowarzyszenie.pz@gmail.com





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.