Wiele zmian w naszym wolontariackim życiu i naszych psiaków. Nasz dom tymczasowy zmienił adres. Łatwo się pisze ale łatwo nie było. Przeprowadzka trwała kilka dni i zaangażowane było w ten skomplikowany proces wiele osób. Dlatego pragnę pięknie podziękować wszystkim osobom, które wyraziły chęć pomocy i bez których byśmy sobie nie poradzili. Bardzo cieplutko dziękuję moim wolontariuszom, przyjaciołom ze stowarzyszenia i mojej rodzinie. Dziękuję wszystkim osobom bezpośrednio zaangażowanym: Adamowi, Gosi, Karolinie, Dorotce, moim rodzicom, Piotrowi, Patrykowi, Jakubowi, Pawłowi, Dianie, Robertowi, drugiemu Robertowi i jego koledze Robertowi i Marianowi i pozostałym, którzy wykazali chęć pomocy ale nie było okazji skorzystać. Kochani macie ogromne serca 💗💗💗. Niech dobro do Was powraca 💗💗💗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.