Około dwa tygodnie temu trafił do nas 6-7 tygodniowy, mocno poturbowany maluszek 💗. Okazało się, że był targany przez trzy duże psy na parkingu jakiejś firmy. Gdyby nie młodzi ludzie 💗 którzy natychmiast zareagowali i zabrali go stamtąd pewnie by nie przeżył. Był weekend i nikogo na terenie tej firmy nie było. Po kilku dniach pobytu u nas okazało się, że oprócz śladów zębów, opuchlizny i szram na mordce maluch przytargał też parwowirozę. Jak tylko pojawiły się objawy Bolti natychmiast trafił pod opiekę Doktora Bartłomieja Kacprzyka w Przychodni Sul-Vet w Sulejowie. Bardzo dziękujemy za opiekę nad psiakiem i uratowanie mu życia 💗. Bolti miał dużo szczęścia i wyszedł z tego. Teraz przechodzi rekonwalescencję i wkrótce rozpocznie szczepienia. Trzymajcie kciuki za maluszka. Jeśli ktoś miałby życzenie wesprzeć nas w leczeniu, szczepieniu i opiece nad Boltim to będziemy bardzo wdzięczni: NEST BANK 92 2530 0008 2050 1029 8154 0001.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.