poniedziałek, 25 listopada 2019

POŻEGNANIE Z RUNKĄ

Runa... cudowna, ciepła, spokojna sunia, przytulas i taką ją zapamiętam... Niestety mimo wysiłków weterynarzy i naszych odeszła za tęczowy most. Niewydolność nerek to straszna choroba, sieje spustoszenie i wśród ludzi i wśród zwierząt. Mieliśmy ogromną nadzieję, że po usunięciu zmienionej nowotworowo nerki ta dobra podejmie wysiłek ale nie udało się. Dobra nerka okazała się też niewydolna. To bardzo przykre jak po 16 dniach walki po operacji, kroplówek, powtarzanych badań krwi, nieprzespanych nocy, czuwaniu, przykrywaniu kocykiem bo dreszcze, karmieniu strzykawką itp. nagle stajemy przed ścianą... I nie ma dyskusji... I już nic nie da się zrobić... I ta bezsilność... Dbajcie o swoje zwierzęta i nie porzucajcie ich w chorobie. Bo to jest ten moment kiedy najbardziej Was potrzebują. I myślę, że Runka kiedy trzymałam ją za łapkę w ostatnim momencie jej życia też myślała o swoim właścicielu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.