Taki mały mocno wychudzony piesek sam przyszedł do gminnego punktu przetrzymań w okolicy Opoczna chyba szukać ratunku. Był taki głodny że zwykłą marketową karmę łykał w powietrzu. W tylnej części tułowia ma wyraźne braki w wierzchniej sierści... jakby gdzieś przymarzł? Może ktoś rozpoznaje psinę i kojarzy jego losy? Może piesek komuś uciekł w Sylwestra i błąkał się do tej pory? Może ktoś pomoże nam rozwikłać jego zagadkę. A piesek jest kochany, przytulaśny, łagodny i przeprasza, że żyje. Nazwaliśmy go Karmelek. Malutki, waży około 6 kg. Pilnie szukamy dla niego ciepłego kącika. Kontakt tel. w jego sprawie 501 179 180. Bardzo prosimy o udostępnianie Karmelka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.