Do schroniska trafiły 3 psiaki 2 onki i jeden średniej wielkości.
Wszystkie trafiły z jednego domu, domu w którym kilkanaście dni temu zabrakło człowieka.
Pan psiaków przegrał walkę o życie. Psiaki zostały, były dokarmiane
przez sąsiadów...ale ile tak można, psy na łańcuchach, nie miał ich kto
wyprowadzać, a co najważniejsze nie miały już swojego pana. Zadzwoniła do Nas pani Ewa (która już nie pierwszy raz pomaga naszym
podopiecznym - podarowała słomę i
dokarmiała bezdomne psiaki w swojej okolicy). Psy trafiły na kwarantannę do schroniska, są zdezorientowane , ale nie
wystraszone. Na pierwszych zdjęciach sunia w typie owczarka
niemieckiego. Następne zdjęcie pies również w typie z dłuższą sierścią i
na końcu również pies mają około 4-5 lat. Mniejszy psiak około 1-2 lat.
Nie znamy reakcji na inne zwierzęta (choć sunia zaprzyjaźniła się z psem
z sąsiedniego boksu).
Pomóżcie! nie zostawiajmy ich samych, te psiaki nie powinny zostać długo bez człowieka!
Udostępniajcie, pytajcie znajomych i zabierzmy je jak najszybciej ze schroniska.
Fotki słabej jakości bo psiaki były bardzo podekscytowane.
Kontakt w sprawie adopcji 669 681 577.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.