czwartek, 27 września 2018

OPOCZNO - PIES POTRĄCONY PRZEZ SAMOCHÓD


Dziś w godzinach wieczornych ktoś potrącił dużego psa. Nie znamy płci. Oczywiście nie udzielił psu żadnej pomocy ani go nie zabezpieczył co stwarzało zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Psa znalazła przypadkowa osoba i powiadomiła nas i odpowiednie służby. Bardzo dziękujemy Pani Kasi i jej mamie za informację i zabezpieczenie psa przed rozjechaniem przez inne samochody. W momencie znalezienia pies jeszcze żył. Z jej relacji wiemy że na miejsce najpierw dotarły 2 patrole policji i pomogły w zabezpieczeniu miejsca i zachowaniu ciągłości ruchu. Później dotarł pracownik schroniska wraz z lekarzem weterynarii. Na pomoc było już za późno. Wg lekarza uderzenie było bardzo silne: zmiażdżona czaszka, żebra, łapa i bark wraz z krwotokiem wewnętrznym. Wnioskując po śladach na jezdni kierowca który psa potrącił nie mógł tego nie zauważyć (ślady o długości ok 2-3m i to nie ślady opon) Cała akcja trwała blisko 1,5 godziny.

"Sytuacja o tyle przykra ze auta poruszały się przede mną i żaden człowiek nie zareagował".
W najbliższej okolicy jest Lotos, myjnia, sklep PSB. Bardzo dziękujemy patrolom policji oraz Doktorowi Arturowi Brodzie za szybkie przybycie na miejsce i pomoc.
Prosimy o udostępnianie postu. Może uciekł z podwórka... może ktoś go będzie szukał... niech wie, że już nie ma sensu...

Apelujemy o pilnowanie swoich podopiecznych! Apelujemy też o sterylizację suk i kastrację psów! Niestety cieczka jest najczęściej przyczyną ucieczek psów co w wielu przypadkach kończy się tragicznie...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.