czwartek, 23 sierpnia 2018

INTERWENCJA W SIEDLOWIE

Kilka dni temu otrzymaliśmy informację o bardzo wychudzonym psie słaniającym się na nogach pilnującym stawów w Siedlowie. Pies w zasadzie był tak słaby, że się nie podnosił, dopiero jak zaczęto karmić ryby to się podniósł żeby zlizać trochę tej karmy dla ryb. Bardzo nas poruszyła ta wiadomość. Jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy sprawdzić tę informację. Niestety psa już tam nie było. Z rozmowy z właścicielem stawów jak i pracownikiem nic nie wynikało. Odpowiedzi na nasze pytania o psa były pokrętne lub ich brak. Zostawiliśmy wizytówkę i poprosiliśmy o odszukanie psa w nadziei, że przywiązali go na tym łańcuchu gdzieś w lesie i można go jeszcze uratować. Niestety na drugi dzień właściciel wyraźnie unikał kontaktu, nie odbierał od nas telefonu. Pojechaliśmy więc ponownie w asyście policji na stawy. Niestety psa nadal nie było ale już przy policjantach pracownik stawów i jego konkubina przyznali, że taki pies tam był wcześniej ale nadal nie chcieli powiedzieć co się z nim stało. Straciliśmy nadzieję, że ten pies żyje tylko nie wiedzieliśmy jaki go spotkał los. Kolejnego dnia udaliśmy się na komendę w celu złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Po wstępnych zeznaniach pojechaliśmy kolejny raz do Siedlowa. Tym razem dzięki wnikliwości policji pracownik stawów przyznał się do przetrzymywania i zabicia naszego poszukiwanego psa. Dla nas strasznie przykra wiadomość. W rozmowie z pracownikiem stawów i jego konkubiną wyszło, że mają jeszcze inne stawy pod opieką i tam też są psy. Udaliśmy się tam wraz z policją i okazało się, że przebywała tam wystraszona zabiedzona kilkuletnia sunia. W obliczu faktu, że teren jest niedostępny a pracownik będzie zatrzymany przez policję podjęliśmy decyzję o zabraniu jej pod naszą opiekę. Sunia wabi się Fibi i powoli dochodzi do siebie. Nie może się najeść. W tamte ręce już nie trafi. Gorąco dziękujemy Komendzie Powiatowej Policji w Opocznie za pomoc w przeprowadzeniu tej interwencji. Czekamy na wyniki śledztwa i przebieg sprawy w sądzie. Będziemy oskarżycielami posiłkowymi w tej sprawie. Liczymy na sprawiedliwy wyrok! Trzymajcie kciuki!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.