niedziela, 29 lipca 2018

KAJKO I JEGO HISTORIA...

Pamiętacie naszego podopiecznego Kajko?
Psa którego po 5 latach ,,właścicielka'' oddała do schroniska?
Psa nad którym nasi wolontariusze ,,pracowali'' kilka miesięcy, psa który nie wychodził długi czas na spacery? Psa który w końcu się przełamał ale nie był jeszcze gotowy do adopcji. I stało się najgorsze... pies został wydany do adopcji.
Po 3 miesiącach wraca do schroniska, i jest jeszcze bardziej nieufny i zagubiony. Wiemy, że psiak potrzebuje człowieka.
Dzięki pomocy Pani Kasi R. Kajko w towarzystwie naszych wolontariuszy jedzie do Łowicza do Pani Joli W. do https://www.facebook.com/psiakowo/
To kolejny pies, którego dziewczyny pomagają nam wyciągnąć z naszego schroniska.
Bardzo, bardzo dziękujemy!!!
Teraz już tylko czekamy na wieści z nowego domu Kajka...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.