niedziela, 5 listopada 2017

SOBOTNIE NIESPODZIANKI W SCHRONISKU

O takiej sobocie w schronisku nawet nie marzyliśmy! Jak zwykle w naszą sobotę do schroniska jedzie 4 osobowy ,,doświadczony’’ skład, pogoda dopisuje. Na miejscu pierwsza niespodzianka- czeka na nas Kinga i Piotr, którzy postanowili nam pomagać. (Piotr już był w schronisku i wcześniej organizował zbiórkę karmy dla naszych podopiecznych) Kinga w schronisku po raz pierwszy (nie ostatni) ale psiaki od razu wyczuły w niej zwierzoluba! Do schroniska przyjeżdża z tatą nasz najmłodszy wolontariusz Michał (Michał nigdy nie przyjeżdża z pustym plecakiem…dziś znów przywiózł karmę dla psiaków) Michała upodobał sobie szczególnie jeden psiak ,co widać na fotkach . Ale to nie koniec niespodzianek!
W schronisku melduje się piątka uczniów L.E ! Iga,Sara,Jagoda,Weronika i Bartek (bardzo się cieszymy i dziękujemy!)
W ten sposób chwilami na wybiegu jest więcej wolontariuszy niż psów!!Ale to wyszło na dobre naszym podopiecznym. Na wybieg po 2 tygodniowej przerwie …tak po dwutygodniowej bo na miejscu dowiadujemy się, że w zeszłą nie naszą sobotę psy nie był na spacerach, wychodzą wszystkie psy.
Wszystkie, które wychodzą z boksów bo nadal jest kilka ,,dzikusów’’ nad którymi ciągle pracujemy.
A dzięki łączeniu boksów na wybiegu psy mogą dłużej przebywać na placu zabaw…
Psy zostały wyczesane, wygłaskane, wymiziane, te które uwielbiają ganiać za piłką nie wiedziały komu ją przynosić …  Badżers w pewnym momencie nosił 3piłki ale potem je schował pod pochylnią i pilnował żeby żaden pies się tam nie zbliżył. Na spacer wyszły też psiaki z izolatek.
To był naprawdę wspaniały dzień dla nas ale przede wszystkim dla naszych psiaków ze schroniska!
Tyle rąk do głaskania i czesania!
Zapraszamy z nami za 2 tygodnie!!
BO PRZECIEŻ POMAGANIE JEST FAJNE!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.