Minął już rok odkąd Taco zamieszkał w swoim nowym domu w Warszawie. Jak pisze jego Pani
choć
niepozorny wygląd Taco na to nie wskazuje, to jest on dosyć wymagającym
psiakiem :). Schroniskowa przeszłość i prawdopodobnie porzucenie na
ulicy dają wciąż o sobie znać. Szczególnym problemem dla Taco jest
pozostawanie samemu w domu. Dzięki kilkumiesięcznej pracy nad kontrolą
emocji i wyciszeniem, Taco zrobił duże postępy, choć nadal nie jest
jeszcze idealnie.
W ciągu roku od adopcji Taco
uczęszczał już na zajęcia z psiego posłuszeństwa oraz mantrailingu,
czyli tropienia. W planach mamy jeszcze ćwiczenia z nose worku.
Mimo
swojej trochę nadpobudliwej natury Taco jest wspaniałym psem :)
Uwielbia mieć kontakt z człowiekiem, a najlepiej czuje się na kanapie
leżąc obok swojej właścicielki :). Tako miał ogromne szczęście, że trafił na Panią Agatę. Bardzo dziękujemy za piękne zdjęcia i relacje z życia Tako, trzymamy kciuki za kolejne szczeble w jego edukacji i pozdrawiamy cieplutko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.