Te dwa płaczące w schronisku psiaki od soboty nie dawały nam spokoju. Dziś pojechaliśmy do schroniska zrobić im fajne zdjęcia. Serce pękało gdy trzeba było wracać do boksu. Mimo pustki na koncie postanowiliśmy zabrać je do naszego domu tymczasowego. W samochodzie obydwa psiaki zachowywały się grzecznie. Nie mają choroby lokomocyjnej. Na miejscu po zapoznaniu się z nowym terenem konieczne było zapoznanie ich z innymi tymczasowiczami czyli Ikusiem i Lulką. Mieliśmy trochę obaw ale wszystko skończyło się dobrze. Przy okazji wyszło na jaw, że Krecik ma zapędy dominatora. Na szczęście Ikuś i Dropsik to duże szczeniaki więc do zatargu nie doszło. Teraz będziemy poznawać się lepiej, będziemy się uczyć życia w grupie i reagowania na swoje imię i podstawowe komendy. Będziemy tez ćwiczyć chodzenie na smyczy bo to nasza pięta achillesowa! Trzymajcie za nas kciuki! Oczywiście wszystkie cztery polecają się do adopcji :-).
Gdyby ktoś chciał wspomóc grosikiem utrzymanie naszych psiaków w domu tymczasowym prosimy o wpłaty na konto: 79 1060 0076 0000 3380 0012 7196. Wasza pomoc to nasza moc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.