Sobotnie odwiedziny w schronisku, mimo niesprzyjających warunków
atmosferycznych możemy uznać za udane. Psiaki szalały na wybiegu, nie
mogąc się nacieszyć wolnością. Udało nam się wyprowadzić większość
suczek i psiaki z małych boksów. Pojawiły się też nowe psiaki. Widoczny
na pierwszym zdjęciu poniżej młody przerażony piesek, którego strach widać w
oczach. Boi się wszystkiego ludzi, psów, każdego ruchu. Udało nam się
wyjąć go z budy, z której podczas naszego pobytu w ogóle nie wychodził.
Serce pęka patrząc na krzywdę jaką spotyka psiaki, które kiedyś na
pewno miały dom i trafiają do schroniska. Dla nich to jest ogromna
trauma i ciągły strach a dla nas ogromny smutek i żal. Dołożymy
wszelkich starań aby spróbował jeszcze raz zaufać człowiekowi i znaleźć
mu nowy kochający dom. Zachęcamy do odwiedzin naszych kochanych
podopiecznych i oczywiście do adopcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.