piątek, 7 kwietnia 2017

POZDROWIENIA OD ENI

Eni a teraz Emilka bezdomna sunia z Żarnowa, która pojechała do nowego domku aż za Kraków, jest małym łobuzem szczeka na wszystkich i wszystko. Z relacji jej opiekunów wynika że jest bardzo czystym psem, miała tylko jedną wpadkę a tak wszystko załatwia na polu i wytrzymuje do godz 6.  Z kotami rezydentami żyje coraz lepiej w domu ich nie goni ale na polu już im nie przepuści. Co do jedzenia to najlepiej mięsko, kiełbaska i gotowane. Niestety nie chce żadnych puszek. Z  owczarką rezydentką już się dogaduje tylko  na początku trzeba było pilnować żeby Lusia jej nie ugryzła. Teraz to mała ją terroryzuje, podgryza jej gardło i ucieka. Codziennie zaskakuje swoich opiekunów nowymi wybrykami.  Można by było napisać wypracowanie. Wczoraj po deszczu obie sunie dostały głupawki i szalały na podwórku, Lusia była do połowy mokra a Emi wraz z uszami trzeba było wykąpać. 
Bardzo dziękujemy za wspaniałe wiadomości i super fotki i pozdrawiamy serdecznie Panią Martę i jej męża. Dziękujemy za cudowna opiekę nad Emilką!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.