Bleki nasz labrador dziś wieczorem pojechał do
domu. Od dziś Bleki to Warszawiak! Wczoraj wieczorem przyjechała po niego pani
Agnieszka z mężem....a wszystko to dzięki Fundacji http://adopcje.labradory.org/
Dziękujemy serdecznie Pani Barbarze Sidor i Panu Ryszardowi Walewiczowi - bez Waszej pomocy Bleki nadal siedział by samotny w schronisku.
Psiak jak zobaczył adoptujących go ludzi był tak szczęśliwy, że założenie mu szelek zabrało nam całe 40 minut. Jak jakiś wąż a nie Labrador.
Ale w końcu się udało Bleki wskoczył do samochodu i udał się w drogę z nowymi opiekunami. Czekamy na wiadomości z nowego domku! Warto adoptować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.