"Kapselek, a teraz Taco, ma się bardzo dobrze. Podróż pociągiem do Warszawy zniósł wzorowo- poszedł spać
. W Warszawie odnalazł się również dobrze - nie ma z nim żadnych problemów, nie boi się niczego
. Na razie niezbyt chętnie zostaje sam i piszczy, ale z czasem się przyzwyczai. I jest bardzo, bardzo kochany
".Mały Szczęściarz!



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.