niedziela, 11 września 2016

DZIEŃ OTWARTY W SCHRONISKU

Wczorajszy dzień otwarty w schronisku upewnił nas w przekonaniu że to bardzo dobry pomysł i warto było poświęcić czas na jego organizację i przygotowania. Pogoda dopisała wspaniale. Niewątpliwie był to najważniejszy czynnik wpływający na dużą liczbę odwiedzających. To co cieszy nas najbardziej to rodziny z dziećmi przybywające do schroniska. Wrażliwości na los zwierząt musimy uczyć od najmłodszych lat. Bardzo się cieszymy, że tak wielu rodziców to rozumie.  Część osób przyjechała tylko z ciekawości, część w konkretnym celu.  Mamy kilku nowych wolontariuszy a nawet członków w naszym stowarzyszeniu. Były osoby, które przyjechały po prostu pomagać nam w wyprowadzaniu psiaków na spacer i takie które przywiozły karmę dla naszych podopiecznych. Za wszystkie dary serdecznie dziękujemy. No i wreszcie były osoby chętne adoptować któregoś z naszych podopiecznych. Ponieważ wybór trudny, wymaga zastanowienia. Czekamy na przemyślane decyzje. Psiaki oczywiście też skorzystały bo miały dzień spacerów. Niektórym tak się spacer spodobał, że do boksu musiały wrócić na naszych rękach. Nasz ulubieniec Kubuś pojechał do nowego domku pożegnaniom z Kubusiem nie było końca.
Każdy z odwiedzających miał okazję poznać bliżej nie tylko same psiaki ale też ich historię.  Cieszymy się bardzo, że coraz więcej osób chce pomagać i że schronisko staje się miejscem przyjaznym dla psów i ludzi. Dzięki takim otwartym dniom mówimy także "stop" stereotypom typu "mordownia".  Na koniec posadziliśmy kilka nowych drzewek i krzewów. Bo w  upalne dni brakuje nam i psiakom odrobiny cienia. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.