Pies trafił do schroniska prosto z drogi Bukowiec - Inowłódz, po której
biegł ile sił! Gdy zatrzymał się przejeżdżający samochód wskoczył szczęśliwy nie patrząc nawet, że to nie jego właściciele (relacja osób, które psa przywiozły do schroniska, którym serdecznie dziękujemy za odpowiedzialną postawę i pomoc udzieloną psu). Pies
jest zadbany, sierść błyszcząca, pazurki niezdarte co świadczy o tym,
że pies był w domu. W stosunku do ludzi bardzo otwarty i nie przejawia
agresji .
Jamnik Jasio tęskni za domem.
Pomóżcie mu go znaleźć - UDOSTĘPNIAJCIE!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.