Ta śliczna zadbana suczka w czerwonej obroży wczoraj rano trafiła do schroniska. Na pierwszy rzut oka było widać, że to "pański" pies. Ponieważ w niedzielę przeszły burze i nawałnice, można się było spodziewać, że komuś zaginęła. Dzięki naszym ogłoszeniom na facebooku już wczoraj późnym wieczorem odnalazła się rodzina Gabi a dziś suczka została szczęśliwie odebrana ze schroniska. Gabi mogła uniknąć tego stresu gdyby na obroży był zapisany nr tel. do właścicieli. Apelujemy! Wieszajcie adresatki Waszym podopiecznym, to żaden koszt a nam ułatwi identyfikację psa i umożliwi jego szybki powrót do domu! Albo chociaż nr tel markerem... Bo takie historie nie zawsze kończą się szczęśliwie jak w przypadku Gabi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.