BUNIA ODESZŁA ZA TĘCZOWY MOST

Nasza podopieczna Bunia niestety odeszła wczoraj za tęczowy most. Okazało się, że po sterylizacji być może na skutek osłabienia organizmu spowodowanego rozwojem choroby nowotworowej zapadła na ciężką niewydolność nerek i mimo naszych usilnych starań i wdrożonego leczenia nie udało się jej uratować. Walka o nią trwała kilka dni.
Bardzo ciężko nam się pogodzić z jej stratą i bardzo trudno nam o tym pisać. Bunia była jedną z najukochańszych naszych podopiecznych i nasz dom tymczasowy miał zostać już jej domem stałym. To co się stało to najtrudniejszy moment w naszej działalności. Jedynym dla nas pocieszeniem jest fakt, że chociaż ostatnie miesiące swojego życia spędziła w atmosferze miłości, opieki i ludzkiego ciepła. Żegnaj Skarbie... Taką Cię zapamiętamy...