poniedziałek, 26 października 2015

POTRZEBNA POMOC DLA ORIEGO Z LUBLINA

Otrzymaliśmy list - prosimy o udostępnianie:

Bardzo proszę o pomoc dla psa Oriego, około 6-7 letniego, wykastrowanego spaniela ze schroniska w Lublinie. Taki wiek Oriego podało schronisko, natomiast lekarz weterynarii ocenił jego wiek na około 4-5 lat.
Pies został zabrany z lubelskiego schroniska na dom tymczasowy, ponieważ zupełnie sobie nie radził w schronisku. Do schroniska trafił w kwietniu 2015r. Gdy był zabierany w maju był to już szkielet psa z dużą niedowagą, anemią i spadkiem parametrów białkowych, co świadczyło o niedożywieniu.
Zresztą to niedożywienie było widoczne gołym okiem, pies leżał w boksie nie reagował w ogóle na człowieka, widać mu było wszystkie żebra i kręgosłup. Miał bardzo zaniedbane uszy.
W załączeniu załączam opis lekarzy weterynarii kliniki Specjal Wet z Lublina, w której był leczony. Psiak ma również niestabilność szyjną kręgosłupa, co wiąże się z tym że nie może chodzić w obróżce, a jedzenie musi dostawać na podwyższeniu.
Ori ma również przewlekłe zapalenie pęcherza, które jest leczone. Psiak przebywa u Pani na DT, ale dłużej nie może go ona trzymać ze względu na to, że nie będzie jej całymi dniami w domu, ponieważ pracuje na dwóch etatach, robi specjalizację i za tydzień zaczynają jej się jeszcze praktyki.
Ponieważ nie ma chętnych do adopcji Oriego, ani innego domu tymczasowego Pani oznajmiła mi, ze będzie zmuszona oddać go z powrotem do schroniska. Dla Oriego oznaczało by to powolną śmierć,  powrót do schroniska z domowych warunków on by nie przeżył.
Ja w tym samym dniu co zabrany był Ori wzięłam 15 letnią staruszkę Balbinę, która miała jechać do hoteliku na dożywocie, niestety hotelik zmienił zdanie i Balbina musi zostać u mnie, a ja mam już swoje 2 psy plus kundelka zabranego ze schroniska z Nowodworu, który miał być uśpiony bo był nie adopcyjny. Więc mieszkam teraz z 4 psami w bloku i chodzę jeszcze do pracy, nie jestem w stanie pomóc Pani i zabrać Oriego. Błagam o pomoc dla tego psa, ja ze swojej strony zobowiązuje się nagłośnić wśród spanielarzy z forum spanielowego prośbę o stałe datki na Oriego.
ON NIE MOŻE TRAFIĆ DO SCHRONISKA!!! :'(
W załączeniu zdjęcie z dnia przyjęcia do schroniska, zdjęcia obecne oraz kartę informacyjną z kliniki Specjal Wet w Lublinie.
Wierzę, że dobrzy ludzie nie pozwolą Oriemu wrócić do schroniska i pomogą mu.
Jeszcze raz błagam o pomoc!!!

Wyadoptowałam wiele bezdomnych psiaków, również spanieli, niestety na Oriego nie ma chętnych. Każdy zaintersowany Orim jak zobaczył, że to spokojny, wycofany psiak, a nie szalony spaniel rezygnował z adopcji :(. Ori jest grzeczny, zostaje grzecznie sam w domu, nic nie niszczy, nie
hałasuje, w ogóle nie szczeka. Posiadam wszystkie rachunki z leczenia Oriego, również wszystkie wyniki i badania jakie miał robione.
Kontakt w sprawie Oriego -  Elżbieta Szczepińska tel. 503 589 986


Ori po schronisku














Ori teraz















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.