Otrzymaliśmy list - prosimy o udostępnianie:
Bardzo
proszę o pomoc dla psa Oriego, około 6-7 letniego, wykastrowanego spaniela ze
schroniska w Lublinie. Taki wiek Oriego podało schronisko, natomiast lekarz
weterynarii ocenił jego wiek na około 4-5 lat.
Pies został
zabrany z lubelskiego schroniska na dom tymczasowy,
ponieważ zupełnie sobie nie radził w schronisku. Do schroniska
trafił w kwietniu 2015r. Gdy był zabierany w maju był to już szkielet psa z dużą
niedowagą, anemią i spadkiem parametrów białkowych, co świadczyło o
niedożywieniu.
Zresztą to niedożywienie było widoczne gołym
okiem, pies leżał w boksie nie reagował w ogóle na człowieka, widać mu było
wszystkie żebra i kręgosłup. Miał bardzo zaniedbane uszy.
W załączeniu załączam opis lekarzy weterynarii kliniki
Specjal Wet z Lublina, w której był leczony. Psiak ma
również niestabilność szyjną kręgosłupa, co wiąże się z tym że nie może
chodzić w obróżce, a jedzenie musi dostawać na
podwyższeniu.
Ori ma również przewlekłe zapalenie pęcherza,
które jest leczone. Psiak przebywa u Pani na
DT, ale dłużej nie może go ona trzymać ze względu na to, że nie będzie jej całymi
dniami w domu, ponieważ pracuje na dwóch etatach, robi specjalizację i za
tydzień zaczynają jej się jeszcze praktyki.
Ponieważ nie ma
chętnych do adopcji Oriego, ani innego domu tymczasowego Pani oznajmiła mi, ze
będzie zmuszona oddać go z powrotem do schroniska. Dla Oriego oznaczało by to
powolną śmierć, powrót do
schroniska z domowych warunków on by nie przeżył.
Ja w tym samym dniu co zabrany był Ori wzięłam 15 letnią
staruszkę Balbinę, która miała jechać do hoteliku na dożywocie, niestety
hotelik zmienił zdanie i Balbina musi zostać u mnie, a ja mam już swoje 2 psy
plus kundelka zabranego ze schroniska z Nowodworu, który miał być uśpiony bo
był nie adopcyjny. Więc mieszkam teraz z 4 psami w bloku i
chodzę jeszcze do pracy, nie jestem w stanie pomóc Pani i zabrać
Oriego. Błagam o pomoc dla tego psa, ja ze swojej strony
zobowiązuje się nagłośnić wśród spanielarzy z forum spanielowego prośbę o
stałe datki na Oriego.
ON NIE MOŻE TRAFIĆ DO SCHRONISKA!!!
:'(
W załączeniu zdjęcie z dnia przyjęcia do schroniska,
zdjęcia obecne oraz kartę informacyjną z kliniki Specjal Wet w
Lublinie.
Wierzę, że dobrzy ludzie nie pozwolą Oriemu wrócić do
schroniska i pomogą mu.
Jeszcze raz błagam o
pomoc!!!
Wyadoptowałam wiele bezdomnych psiaków,
również spanieli, niestety na Oriego nie ma chętnych. Każdy
zaintersowany Orim jak zobaczył, że to spokojny, wycofany
psiak, a nie szalony spaniel rezygnował z adopcji :(. Ori jest
grzeczny, zostaje grzecznie sam w domu, nic nie niszczy, nie
hałasuje, w ogóle nie
szczeka. Posiadam wszystkie rachunki z
leczenia Oriego, również wszystkie wyniki i badania jakie
miał robione.
Kontakt w sprawie Oriego - Elżbieta
Szczepińska tel. 503 589
986
Ori po schronisku
Ori teraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.