Gdyby istniał koci odpowiednik określenia „kobiece”, to właśnie szylkretki zasługiwałyby na to miano, gdyż tylko kotki mogą być ubarwione w ten zachwycający sposób. Takie bezdomne, porzucone na polach maleństwo zostało dziś znalezione i dzięki cudownemu zbiegowi okoliczności natychmiast adoptowane. Jakim trzeba być bezmyślnym człowiekiem, żeby zostawić takie maleństwo na pastwę losu i liczyć, że sobie samo poradzi?Przed adopcją Mała odbyła wizytę w lecznicy, została obejrzana, odrobaczona i umówiona na szczepienie. Na szczęście okazało się, że jest zdrowa. Teraz zamieszka w bloku u swojej nowej rodziny gdzie niczego jej nie zabraknie. Bardzo się cieszymy z tej adopcji i życzymy nowym właścicielom wszystkiego najlepszego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.