Bezdomna suczka Eska o której już pisaliśmy, oszczeniła się w nieznanym nam miejscu ponad miesiąc temu. Kiedy udało nam się z pomocą zaprzyjaźnionych mieszkańców odnaleźć miejsce gdzie zostawiła szczeniaki, okazało się, że wydobyć je będzie bardzo trudno. Ale dziś, dzięki pomocy kilku osób wreszcie się udało. Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które nam bardzo pomogły a w szczególności pani Kasi i panu Łuczkowskiemu. Szczeniaki razem z suczką zostały przebadane w lecznicy, odrobaczone i zabrane do domu tymczasowego. Są już samodzielne i szukamy im domów stałych. To dwie suczki i dwa pieski. Będą malutkie, nie większe niż do połowy łydki. Suczkom w przyszłości przysługuje darmowa sterylizacja. A oto nasze piękniochy:
Tuptuś
Tosia
Tinek
Tola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.