środa, 24 czerwca 2015

PSIAKI Z BIAŁACZOWA

Bezdomność psów w Białaczowie to bardzo poważny problem. Mamy na ten temat liczne sygnały od mieszkańców. Najwyraźniej ani stare władze ani nowe nie radzą sobie z tym problemem. Tylko dziś i tylko na jednej ulicy spotkaliśmy psa widocznego na zdjęciu obok, dłuższy czas przebywa na ulicy, na szczęście jest dokarmiany przez mieszkańców. Jest młody najwyżej 1,5 roczny i przyjazny dla ludzi tylko ostrożny i warczący w stosunku do dzieci.
Następnie poinformowano nas, że na jednej z niezamieszkałych posesji oszczeniła się bezdomna suka i pojawiły się cztery dzikie szczeniaki. Dzięki zaradności mieszkańców dwa z nich znalazły domy ale dwa jeszcze dziczeją nadal. Niestety nie udało się ich wywołać z kryjówki więc nie mamy zdjęć.
Kolejna bezdomna suka przybłąkała się na kolejną posesję i tam się oszczeniła. Szczęście że szczeniak urodził się jeden. Właściciele mimo iż mają już jednego psa podjęli decyzję o jej adopcji. Dziś podpisaliśmy druki adopcyjne. Suczka jest kochana, spokojna, bardzo tolerancyjna nawet w stosunku do dzieci. Oszczeniła się w nocy więc jeszcze nie ma budy ale niebawem będzie mieć. Bardzo dziękujemy za taką odpowiedzialną i opiekuńczą postawę nowym właścicielom.



















Niestety to nie koniec. Na tej samej ulicy pojawiła się kolejna suczka w zaawansowanej ciąży. Suczka jest w typie amstafa, jest miksem ale ma widoczne cechy rasy. Może być odpadem z pseudo hodowli. Jest łagodna w stosunku do ludzi ale nie toleruje innych psów. Zabraliśmy suczkę do domu tymczasowego. Jutro będziemy rozmawiać na jej temat w Urzędzie Gminy Białaczów. Gdyby ktoś był zainteresowany jej adopcją prosimy o kontakt tel. 501 179 180.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.