poniedziałek, 2 lutego 2015

SZCZĘŚLIWY KESZ POZDRAWIA

Nasz wieloletni podopieczny ze schroniska Kesz, który wracał z adopcji dwa razy z łatką "agresywny", trafił wreszcie na swojego człowieka. Systematyczna, codzienna praca z psem dała wspaniałe rezultaty, choć na początku nie było łatwo. Po kilku miesiącach Kesz jest nie do poznania, posłuszny, szczęśliwy aż miło popatrzeć. A gdyby nie odważna, trudna decyzja nowych właścicieli o jego adopcji pewnie siedziałby w ciasnym boksie do dziś. Kolejny dowód na to, że jeżeli się kocha odpowiedzialnie to można z psem cuda zdziałać. Nawet dorosłym, kilkuletnim psem bo Kesz młodzikiem już nie jest. Serdecznie dziękujemy za pozdrowienia i trzymamy kciuki za całą rodzinę Kesza. Warto adoptować. Wystarczy popatrzeć!




























A na koniec zasłużony odpoczynek po spacerze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.