wtorek, 27 stycznia 2015

POZDROWIENIA OD NIKUSIA

Nikuś pierwsze swoje dni w Warszawie spędził u pani Agaty z fundacji Hossa w domu tymczasowym. Tam został zdiagnozowany (gdyż powrócił z adopcji z łatką "agresywny, pogryzł całą rodzinę") i odpowiednio ułożony, bo podobno warczał na płeć męską. Jak widać na zdjęciu pani Agata cuda z nim zdziałała. Po agresji do mężczyzn i humorkach u psa ani śladu. Nikuś został więc adoptowany po raz drugi. Zamieszkał u swojej nowej pani w Piastowie. Zaakceptował kocią Rezydentkę. Stał się ulubieńcem całej nowej rodziny. Jest bardzo przyjacielski w stosunku do wszystkich jej członków. Nawet pod nieobecność swojej pani posłusznie i chętnie wychodzi z innymi dojeżdżającymi do niego członkami rodziny i osobami zaprzyjaźnionymi. Żadnych oznak agresji psa do tej pory nikt z domowników nie zaobserwował. Cieszymy się bardzo z nowego życia Nikusia. Życzymy wszystkiego najlepszego jego nowej Rodzinie. Serdecznie dziękujemy pani Agacie z fundacji Hossa za zaangażowanie i pomoc przy adopcji Nikusia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.