niedziela, 25 maja 2014

INTERWENCJA W SITOWEJ

W dniu wczorajszym otrzymaliśmy zgłoszenie od pani, która przypadkowo natknęła się na bezdomną suczkę z miotem. Suczka oszczeniła się pod sosną w okolicy Sitowej. Psina skrajnie wychudzona. Pisaliśmy o niej. Wcześniej widywana była w okolicy ronda przy zjeździe z obwodnicy na Radom. Okazało się że w Sitowej również ale nikt z mieszkańców nam tego nie zgłosił. Szkoda bo gdy przyjechaliśmy na miejsce żeby pomóc zwierzęciu to przybyło kilka osób popatrzeć, skomentować i okazało się, że sytuacja suczki znana była mieszkańcom ale nikt wcześniej nie pomógł, nie nakarmił i nikomu nie zgłosił.
Tyle wszyscy narzekamy na tzw. "znieczulicę" w naszym społeczeństwie. Czemu widzimy to zjawisko tylko u innych?
Suczka ze szczeniakami została zabrana do schroniska. Szczeniaki jako, że to jeszcze ślepy miot zostaną humanitarnie uśpione. Nie chcemy im zgotować takiego losu jaki miała ich mama.
Suczka jest łagodna, spokojna, troszkę wystraszona, nie ma w niej agresji. Daje się pogłaskać. Jest średniej wielkości. Nazwaliśmy ją Kika. Osoby, które chciałyby ofiarować jej dom proszone są o kontakt z nami lub schroniskiem.





już w schronisku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.