W Białaczowie w okolicy Opoczna ktoś rozmnożył suczkę a następnie wpadł na genialny pomysł pozbycia się samiczek z miotu. Najpierw najmniejszej, chorej, słabiutkiej, osowiałej z zachłystowym zapaleniem płuc, a potem jak się udało to i drugiej, większej pozornie wyglądającej jak z innego miotu. Pierwsza ważyła tylko 800 gram. Druga 1,8 kg. Niestety zaniedbanie, osłabienie, wychudzenie, zarobaczenie i stan skóry świadczą że sunie przebywały w tych samych warunkach. Obie suczki podrzucono na schody budynku placówki opiekuńczo wychowawczej, w której przebywają dzieci. Jakim bezmyślnym trzeba być człowiekiem, żeby właśnie w takie miejsce podrzucić chorego psiaka? Nie mamy słów... Suczki dzięki szybkiej interwencji pracowników placówki szybko trafiły do nas, otrzymały w porę pomoc weterynaryjną i już czują się dobrze. Bardzo dziękujemy Pani Doktor Dianie Marszałek z Gabinetu Zdrowy Pupil za skuteczną pomoc udzieloną psiakom. Nie musimy chyba pisać, że gdyby te szczeniaki nie zostały wieczorem zauważone to do rana już nie byłoby kogo ratować? Prosimy o pomoc w ustaleniu sprawcy porzucenia. Czekamy na anonimowe zgłoszenia w tej sprawie, każdy ślad sprawdzimy. Kontakt tel. 501 179 180.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.