Nasz zeszłoroczny adopciak Sit pozdrawia wszystkich obecnych podopiecznych stowarzyszenia i pociesza, że na pewno też znajdą cudowne domki! Jemu też nie było łatwo bo amstaff, bo morderca... Stereotypy przełamane, psiak w rodzinie zakochany a rodzina w nim choć "leń śmierdzący" ;-). Warto być cierpliwym i nie poddawać się. Pozdrawiamy serdecznie całą rodzinkę Sita!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.