poniedziałek, 11 lutego 2019

APEL DO WSZYSTKICH WŁAŚCICIELI PSÓW

Zwierzę to nie zabawka. To przyjaciel wobec którego mamy pewne obowiązki. I takie zwykłe, moralne i takie ważne, które nakłada na nas ustawa o ochronie zwierząt. Jesteśmy winni mu poszanowanie i opiekę, również na starość. Zdarza się ostatnio w naszym mieście, że zgarniamy z ulicy psy właścicielskie. Psy nieoznakowane, niezabezpieczone i najczęściej potrzebujące pomocy. Zresztą zawsze zgłaszane nam przez wrażliwych mieszkańców za co serdecznie dziękujemy. Pies na ulicy nigdy nie jest bezpieczny. Powiedzmy to sobie wprost. Właściciel, który wypuszcza psa samopas poza swoje mieszkanie lub posesję codziennie naraża go na niebezpieczeństwo utraty życia pod kołami samochodu a potencjalnego kierowcę na wypadek! Takie wygodnictwo opiekunów powinno być karane przez Straż Miejską. To jest niedopełnienie obowiązków, które może skutkować przykrymi konsekwencjami i dla psa i dla właściciela i dla kierowcy. Może się zdarzyć oczywiście, że pies samowolnie i przez przypadek wydostanie się z ogrodzonej posesji. Obowiązkiem właściciela jest go wcześniej zabezpieczyć albo w adresatkę albo w czip. Wtedy jest szansa, że znaleziony przez naszych wolontariuszy trafi szybko do domu bez stresu związanego z pobytem w schronisku. Adresatka czy nr tel na obroży nic nie kosztuje. Czip kosztuje około 30 zł. Jak na 10 - 15 lat średnio życia psa to chyba nie jest wielki wydatek? Jeżeli już jednak zdarzyło się, że pies uciekł nieoznakowany to obowiązkiem właściciela jest szukanie go! Nie ma tłumaczenia, że może sam wróci! To jest traktowane przez ustawę jako porzucenie! I MAMY PRAWO ZGŁOSIĆ TAKIE ZACHOWANIE WŁAŚCICIELA DO SĄDU! Jak można pozwolić by nasz pies spędził zimną noc nie wiadomo gdzie? I można tak spać spokojnie? Człowiek empatyczny, odpowiedzialny by nie zasnął. Niestety zdarzają się coraz częściej takie przypadki. Psy które zabieramy najczęściej mają objawy urazów. Utykają, wyją, skomlą a czasem krwawią. To jest oczywiste, że poruszymy niebo i ziemię żeby psu udzielić pomocy! Jeżeli jest to pies bezdomny koszty ponosi urząd gminy ale jeśli pies ma właściciela to koszty musi pokryć właściciel! I tu nie ma żadnej dyskusji. Posiadanie psa nakłada obowiązek opieki i leczenia. Jeżeli pies utyka to my nie wiemy czy to stary uraz czy też spowodowany aktualnie przez jakiegoś sadystę, innego psa czy samochód. Musimy to sprawdzić a usługa weterynaryjna kosztuje. Niestety właściciel, który nie potrafi zabezpieczyć na posesji swojego psa musi się z tym liczyć. Bardzo prosimy o udostępnianie, chcemy żeby ten post dotarł do jak największego grona właścicieli! I na koniec bardzo dziękujemy tym, którzy wspaniale się opiekują swoimi psiakami i jeszcze pomagają nam pomagać tym psiakom, które miały mniej szczęścia...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.