niedziela, 27 października 2024

SUNIA Z LASU

 

Malutka 7 kg suczka koczowała na poboczu drogi biegnącej przez las w okolicy Żarnowa. Droga ruchliwa, sunia przerażona i zdezorientowana o nieszczęście nietrudno. Dzięki pomocy Pani Izy, która się również zatrzymała i której pięknie dziękujemy za pomoc, sunię udało się zwabić bezpiecznie do samochodu i zabrać. Okazało się że była widziana w tym miejscu od trzech dni. Nie wiemy czy to zbieżność zdarzeń ale to już druga malutka sunia koczująca w tym samym miejscu. Młodziutka, może nawet nie ma roku ale już po porodzie. Sutki powyciągane. Szukałyśmy szczeniaków w okolicy tego miejsca ale bezskutecznie. Dziś na wizycie u weta okazało się, że poród mógł mieć miejsce ok 3 tygodnie temu. Mleka już nie ma więc szczeniaki odebrano jej wcześniej. Być może humanitarnie uśpiono ślepy miot. Chcemy wierzyć, że nie jest ofiarą porzucenia tylko zagubiła się w lesie na spacerze więc szukamy właściciela. Choć rozsądek podpowiada, że to nierealne żeby zgubić takie cudo. Może jednak ktoś rozpozna malutką? Bardzo charakterystyczna, przyjazna, jeździła samochodem, sama wsiadła do naszego auta choć do nas bała się podejść. Nazwaliśmy ją Psotka. Pcheł milion ale poza tym zadbana sunia. Mieszkała w domu. Zachowuje czystość w domu, umie korzystać z podkładów. Czipa brak. Wszystkie osoby mające wiedzę na jej temat bardzo prosimy o kontakt tel. 501 179 180. Zapewniamy anonimowość. Jeżeli właściciel się nie znajdzie będziemy szukać nowego odpowiedzialnego domku. Bardzo prosimy o udostępnienia 💗




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.