niedziela, 13 listopada 2022

ZNALEZIONY KAJTUŚ WALCZY Z BABESZJOZĄ

 

Kajtuś trafił do nas w złym stanie w czwartek wieczorem. Przywiózł go Pan Jarek 💗, który znalazł psiaka na środku drogi, w lesie z dala od zabudowań w okolicy Mariampola koło Paradyża, półprzytomnego i chwiejącego się. Pies nie miał temperatury więc podejrzewaliśmy potrącenie przez samochód. Niestety żaden gabinet nie był już czynny więc musieliśmy poczekać z badaniami weterynaryjnymi do następnego dnia. Kolejny dzień też nie było łatwo bo to Święto Niepodległości ale udało się. Pięknie dziękujemy Panu Bartłomiejowi Kacprzykowi z Sulejowa 💗 za pomoc udzieloną Kajtusiowi. Badania wykazały jednak babeszjozę. No i walczymy bo wyniki badań krwi bardzo złe, stan ciężki ale szansa jest więc bardzo prosimy o trzymanie kciuków. Kajtuś prawdopodobnie jest psem właścicielskim bo nie jest ani wychudzony ani zabiedzony. Jak tylko dojdzie do zdrowia będziemy szukać właściciela. Ale prosimy Was bardzo, zabezpieczajcie psiaki przed kleszczami, babeszjoza to bardzo ciężka i niebezpieczna choroba! Często bywa śmiertelna!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.