Coraz więcej porzucanych szczeniąt i kociąt przekracza nasze możliwości niesienia pomocy. Obowiązek kastracji jest tylko na papierze a właściciele zwierząt niestety lekceważą ten przepis. Jedyne wyjście to edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja więc prosimy przeczytajcie i podajcie dalej. Jeżeli chociaż jedna sunia lub jedna kotka zostaną świadomie wykastrowane to już będzie nasz wspólny sukces 💗.
"Na początku należy wyjaśnić, że sterylizacja i kastracja to w rzeczywistości dwa odrębne zabiegi, które przeprowadza się zarówno na samcach, jak i samicach (a nie jak powszechnie się sądzi samce się tylko kastruje, a samice sterylizuje). Ich cechą wspólną jest to, że zwierzę poddane takim zabiegom nie może się rozmnażać. Pierwszy z nich – kastracja – polega na usunięciu jąder u samców albo jajników (czasami również macicy) u samic. Po kastracji niemożliwe jest nie tylko zapłodnienie, ale ograniczone są także zachowania płciowe. Sterylizacja to zabieg polegający na usunięciu fragmentu nasieniowodu u samców, zaś u samic przecina się lub podwiązuje jajniki. Zwierzęta po sterylizacji stają się bezpłodne, ale zachowania seksualne u nich pozostają. Należy też pamiętać, że zabieg ten nie chroni także przed ciążami urojonymi, ropomaciczem czy nowotworami jajników lub macicy.
Obecnie zabiegi związane z ubezpłodnieniem stają się coraz bardziej popularne i są przez wielu właścicieli czworonogów traktowane jako norma. Jednak jest jeszcze spora liczba osób, które traktują kastrację czy sterylizację jako ingerencję człowieka w naturę. Należy mieć jednak na uwadze to, że od pierwotnej natury odeszliśmy już dawno, a nasze zwierzę i jego potencjalni potomkowie nie są poddawani procesom selekcji, jakie w naturze występują (...)".
Zachęcamy do zapoznania się z całym artykułem: Sterylizacja i kastracja zwierząt - Sklep zoologiczny ZOO-MAR bo naprawdę warto 💗.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.