Młodziutka, malutka sunia została prawdopodobnie porzucona już w wysokiej ciąży w Paradyżu woj. łódzkie. Przyplątała się na czyjeś podwórko szukając miejsca do porodu ale, że miała obróżkę a ludzie nie doświadczeni i nieświadomi jej ciąży to jej nie wpuścili z myślą, żeby wróciła do swojego domu. Niestety sunia młodziutka, prawdopodobnie po pierwszej cieczce, nie wiedziała co ze sobą począć i chyba nie miała dokąd wracać. Wróciła tam nocą i oszczeniła się biedna na mrozie pod betonowymi schodami. Na szczęście wkrótce ją tam znaleziono, zabezpieczono i zgłoszono do nas. Natychmiast zorganizowaliśmy transport i zabraliśmy pod naszą opiekę. No i mamy teraz młodą mamusię na stanie. Trzymajcie kciuki za Sonię 💗💗💗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.