Tusia została znaleziona w czerwcu 2019 roku na terenie budowy w okolicy Opoczna. Sunia starsza słabo widząca i słabo słysząca. Na pewno wiele razy rodziła i nie była sterylizowana. Na pewno miała zapalenie uszu i zapalenie spojówek długo nie leczone. Miała też zapalenie skóry i spore wyłysienia na grzbiecie. Miała też guza na listwie mlecznej. Mogła być domową reproduktorką. Była zbyt słaba żeby mogła komuś uciec. Ogłaszaliśmy ale nikt się nie odezwał w jej sprawie, nikt jej nie szukał. Zabraliśmy pod nasze skrzydła, diagnozowaliśmy i znaleźliśmy dom. Cudowny dom. Dom pełen miłości, który podarował jej jeszcze dwa i pół roku życia w komfortowych warunkach. Na podusiach, na kolankach była tulona i głaskana, po prostu kochana. Dziś otrzymaliśmy informację, że Tusia odeszła za tęczowy most. Kochana, tulona przy swoich bliskich. Bardzo dziękujemy Pani, Pani Marzenko i całej rodzinie za wszystko co zrobiliście dla Tusi 💗💗💗. Kochani... uwierzcie... adopcje starszych psiaków mają sens 💗💗💗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.