

Shadow po kilku tygodniach przygotowań szczęśliwie odpoczywa z opiekunami już w swoim nowym domku. Długo opieraliśmy się adopcji zagranicznej ale Pani Anna nas przekonała. Dzięki pomocy Pani Krystyny udało się zorganizować profesjonalny transport i w środę po czułych pożegnaniach z Dianką i ostatnim spacerze w Miedznej, Shadow wyruszył w długą drogę po nowe życie do Wielkiej Brytanii. W naszym kraju jedyną propozycją dla niego był kojec tam mieszka w domu, jest członkiem rodziny i bardzo się z tego cieszymy. Takiego domu mu szukaliśmy i taki właśnie ma!


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.