Drago wczoraj wyruszył w drogę po nowe życie aż trzysta km. Trochę martwiliśmy się jak zniesie taką długą podróż ale na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem i psiak szczęśliwie dotarł na miejsce. Nasze wolontariuszki Iwona i Klaudia oraz przyszli opiekunowie spotkali się w połowie drogi. Drago od razu zaprzyjaźnił się z nowymi opiekunami a szczególną sympatię poczuł do najmłodszego członka rodziny co jawnie demonstrował. Bardzo się cieszymy z tej adopcji bo trafił na fajną i odpowiedzialną rodzinę. Po dojechaniu na miejsce i poznaniu okolicy Drago padł i zasnął. Czyli poczuł się już bezpiecznie. Trzymamy kciuki za szybką adaptację i czekamy na zdjęcia z nowego domku!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.