Zula a teraz Leila wprowadziła w życie swoich opiekunów dużo energii i szczęścia. Kontakt z człowiekiem i zwierzętami sprawia jej ogromną radość . Rozbudziła relację osiedlową. Sąsiadów opiekunowie rozpoznają teraz po psiakach , wymieniając się podczas spacerów historyjkami i wskazówkami dotyczącymi pielęgnacji czy diety . Ten psi okruszek międzyludzkiej życzliwości to niezastąpiony element codzienności. Leila na otaczający świat spogląda z fascynacją. Uczy się spacerowania na smyczy, kontrolowania emocji oraz zostawania samej w domu. Leila jest strasznym przytulaskiem. Bardzo się cieszymy z tej adopcji i dziękujemy za fantastyczne fotki i relacje z nowego domku. Z bardzo przestraszonej i wycofanej suni w przeciągu kilkunastu dni pod opieką Pani Kasi i Pana Maćka, dzięki ich cierpliwości i miłości przeistoczyła się w cudownego towarzysza, członka rodziny. Dziękujemy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.