Przed świętami skontaktowała się z nami telefonicznie Pani Małgosia, która obserwowała nasze zmagania z kociakami w Modrzewiu, że chciałaby Panu opiekującemu się tymi kotami podarować paczkę na święta. Ponieważ Pani Małgosia ma rodzinę w okolicy, którą w święta miała odwiedzić więc pomysł udało się zrealizować. Pan był bardzo zaskoczony ale ucieszył się. Życie samotnego człowieka z niewielkiej emerytury, której praktycznie połowa idzie na leki nie jest łatwe. Bardzo dziękujemy Pani Małgosi za ten podarunek. Bardzo się cieszymy gdy na naszej drodze stają ludzie o wielkich sercach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.