W sobotę podczas powrotu ze schroniska zadzwoniła do nas Pani z prośbą o pomoc. Pani wynajęła mieszkanie w bloku i od sąsiadów dostała informację, że w domu jest pies, a Pana który tam mieszka nie widzieli już 4 dni. Pies szczeka i piszczy. O sprawie powiadomiona została policja. Po otworzeniu drzwi na klatkę schodową wybiega mała wystraszona psinka. W domu na przedpokoju malutka miseczka oczywiście pusta, nie wiemy czy była tam woda czy karma. Przejście z przedpokoju do pokoju zastawione kanapą, pewnie żeby psina nie nabrudziła w pokoju. Ale psina jest mądra, przeskakiwała do pokoju i tam załatwiała swoje potrzeby z daleka od miseczki. Sunia została nakarmiona i zabrana do schroniska. Oczywiście składamy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Dziękujemy, że jesteście czujni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.