Nasza Tigrunia ma dom! Nareszcie swoje podwórko i własna para rąk do głaskania! Bardzo się cieszymy z tej adopcji, u Pani Maryli będzie miała fajne życie. Już poznała inne zwierzęta: kury, koty i jest grzeczna. Czekamy na dalsze wiadomości z nowego domku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.