Fado dzięki swojemu ogromnemu urokowi osobistemu, bardzo poruszył serce Pani Magdy i mimo, iż przed kastracją to już odpoczywa w nowym domku. Pierwsza kąpiel już za nim. Bardzo szybko przekonał do siebie sunię rezydentkę i pozostałych członków rodziny. Bardzo dziękujemy za domek dla Fadusia i gorąco pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.