

I na pewno warto adoptować. I warto tez postawić na psa, który wydaje się być trudny. Melka nadal boi się obcych i nawet przy nas przy bardziej gwałtownych ruchach ucieka. Pomimo tego, ze u nas krzywda jej się nie dzieje. Gdzieś głęboko ten lęk niestety jest w niej. Chociaż na pewno jest lepiej niż na początku..."
Mela ma fantastyczny dom i bardzo świadomych opiekunów. Wiecie jak ciepło się robi na sercu gdy czyta się taka wiadomość? Nie ma idealnych ludzi i nie ma idealnych zwierzaków. Są różne charaktery i różny stopień tolerancji wzajemnych niedoskonałości. Ważne żeby trafić na właściwego człowieka! I naszej Melci się udało... ;-). Dziękujemy za miłość dla Melci!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.