Wprawdzie nie był to prawdziwy spacer tylko wyjście z boksu na wybieg,
ale zawsze to coś! W sobotę pies był w swoim boksie wystraszony, zabraliśmy go na
wybieg gdzie stał jak wmurowany, nie chciał jeść, nie spacerował ale dał
się głaskać i nie wykazywał żadnej agresji. Postanowiliśmy przenieść go do
innego boksu. A tam cud ... pies szybko zaprzyjaźnił się z nowym kolegą i po
kilkunastu minutach bronił boksu jak by był to jego prawdziwy dom!
Cieszymy się z tej metamorfozy, mamy nadzieję że pies szybko się odnajdzie w tym boksie i znajdzie wkrótce fajny dom.
Kontakt w sprawie adopcji 669 681 577 lub 501 179 180.
Warto pomagać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.