Pozdrowienia od Nadziei
😊.
Nasza mała wojowniczka,
dochodzi do siebie w domu tymczasowym. Na chwilę obecna przyjmuje leki
przeciwbólowe i w sobotę czeka ją zdjęcie szwów. Aż trudno pomyśleć, że
jeszcze w zeszłym tygodniu nie mogła wstać i załatwiała się pod siebie.
Dziś już się podnosi i pięknie załatwia potrzeby do kuwetki. Jest bardzo
grzeczniutka, cichutko odpoczywa w klatce, ze względu na konieczność
ograniczenia ruchu. Apetyt jej dopisuje i nie odmawia pieszczot, bo
oczywiście staramy się zapewnić jej jak najwięcej uwagi, by kotka czuła
się bezpieczna i kochana. Jeszcze raz z całego serca dziękujemy za pomoc
okazaną Nadziei, ona każdego dnia pokazuję że naprawdę warto
było. DZIĘKUJEMY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.