Bruno powoli dochodzi do siebie. Apetyt mu super dopisuje . Dziś był kąpany i trochę przeraziło nowych opiekunów to jak bardzo jest wychudzony i dodatkowo obolały. Ale mają nadzieję, że pod ich opieką i przy pełnowartościowym karmieniu szybko dojdzie do formy i pokaże swojemu nowemu koledze ze to on tu rządzi . Dobrze, że chłopaki się od początku tolerują. Serdecznie dziękujemy za fotki i wieści o Bruno. Poprosimy o powtórkę za miesiąc ;-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.